- Jestem niemal pewien, że rekonstrukcja rządu zostanie przeprowadzona na początku przyszłego roku - w styczniu. Wydaje mi się, że zmiany będą dosyć głębokie - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Ocenił również expose premiera Mateusza Morawieckiego jako "znakomite".
Prezes PiS w "Gościu wiadomości" w TVP podkreślił, że słuchając expose Morawieckiego, zwrócił uwagę na to, że premier przedstawił szeroką panoramę polskich spraw, które wymagają naprawy.
"Powiedział, jeśli nie o wszystkim, bo nikt nie jest doskonały, to prawie o wszystkim w naprawdę znakomitym wystąpieniu i mówił konkretnie"
- podkreślił polityk.
"Ta konkretność plus ta szerokość ujęcia spraw, to były te cechy charakterystyczne tego wystąpienia, jakiego dawno nie słyszeliśmy w Sejmie"
- dodał lider PiS.
Prezes PiS ocenił, że w trakcie sejmowej debaty nad expose Morawieckiego opozycja "starała się" i "jak na nich było spokojnie". "Usiłowali słuchać, miny były nietęgie, bo nie mają nikogo, nawet porównywalnego" - stwierdził Kaczyński.
"My w tej chwili zmieniamy jednego bardzo dobrego premiera, mówię o Beacie Szydło, to była świetna premier, na drugiego, jestem przekonany, też świetnego premiera. Wynika to z pewnej zmiany sytuacji. Ale nigdy nie powinniśmy zapomnieć o tym, że w ciągu tych dwóch pierwszych bardzo ciężkich lat premierem dobrym, skutecznym, zdeterminowanym, odważnym konsekwentnym i twardym była Beata Szydło"
- dodał Kaczyński.
Pytany, czy dojdzie do rekonstrukcji rządu i kiedy możemy się jej spodziewać, odparł:
"Jestem niemalże pewien, że to będzie początku przyszłego roku, czyli styczeń".
Zapytany, którzy ministrowie zostaną "wymienieni", odpowiedział:
"Wchodziłbym tutaj w rolę premiera, którym nie jestem. Gdybym chciał wymieniać jakieś nazwiska, ale wydaje mi się, że zmiany będą dosyć głębokie".