W połowie kwietnia dotrze do Polski tankowiec z ładunkiem 130 tys. ton ropy naftowej z Iranu przeznaczonej dla rafinerii PKN Orlen w Płocku. Dostawa surowca jest w drodze. Tankowiec, największy, jaki jest w stanie przepłynąć Kanał Sueski, wypłynął już z wyspy Kharg.
PKN Orlen, informując o transporcie irańskiego surowca dla swej płockiej rafinerii, zaznaczył, że spółka "konsekwentnie bada możliwości zakupu i stopień komplementarności różnych gatunków ropy ze stosowanymi technologiami w swoich europejskich rafineriach".
W kategorii zakupów ropy dywersyfikacja jest naszym priorytetem i dlatego przyspieszamy działania na tym polu. Poszukujemy wciąż nowych kierunków i rozwiązań pamiętając, że musimy skutecznie łączyć bezpieczeństwo dostaw i efektywność produkcji z elastycznością handlową
– powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie spółki.
Podkreślił, że "producentom znad Zatoki Perskiej zależy na bezpieczeństwie tego kierunku dostaw, dlatego PKN Orlen buduje szlak zaopatrzenia ropy naftowej dla Polski".
Stąd właśnie kolejne kroki w postaci dostawy spot z Iranu – wyjaśnił Obajtek.
Prezes PKN Orlen zaznaczył, że przeprowadzone tam testy produkcyjne na bazie poprzednich dostaw ropy irańskiej "uzyskały świetne wyniki efektywności", co "otwiera drogę do zwiększania udziału tej ropy w portfolio surowcowym" płockiego koncernu.
Zapowiedział, że PKN Orlen, tankowiec, który "transportuje 130 tys. ton ropy naftowej z irańskich złóż", jest już w drodze do Polski, a "w porcie docelowym oczekiwany jest w połowie kwietnia".
Według płockiego koncernu transport irańskiej ropy dla tamtejszej rafinerii "realizowany jest największym tankowcem, który płynie bez konieczności przeładunków" i jest w stanie bezpiecznie pokonać Kanał Sueski i trasę przez Morze Śródziemne.