Dysponujemy najnowocześniejszą siecią dystrybucyjną zlokalizowaną na mocno zurbanizowanym obszarze południowej Polski, a wskaźniki jakości dostarczanej energii utrzymują się na najwyższym poziomie w Polsce. Dziś mamy ponad 40 proc. skablowanych sieci na średnim napięciu i jest to najwyższy procentowy poziom skablowania wśród dużych OSD
– wyjaśnia Paweł Szczeszek, prezes Grupy Tauron.
Koncern chce utrzymać tę pozycję w najbliższych latach, prowadząc program inwestycyjny wart 24 mld zł. Pieniądze te powędrują na unowocześnienie sieci, rozwój magazynów energii oraz rozwiązań dla klientów.
Rozbudowujemy i modernizujemy sieci dystrybucyjne, inwestując około 2 mld zł rocznie. Jednak rozwój źródeł OZE wielokrotnie przekracza prognozy w tym zakresie, a istniejąca sieć energetyczna nie była projektowana i budowana z uwzględnieniem takich potrzeb
– wyjaśnia Paweł Szczeszek, prezes zarządu Grupy TAURON.
Obecnie jej modernizacja i dostosowanie wymagają zwiększenia nakładów finansowych i jest konieczne dla rozwoju OZE w Polsce
– dodaje Szczeszek.
Ogromny przyrost przyłączanych instalacji OZE trwa już kolejny rok. Na koniec października w sieciach Taurona pracowało łącznie już 683 dużych instalacji OZE GW oraz ponad 370 tys. mikroinstalacji. Łącznie Tauron przyłączył do swojej sieci ponad 4,1 GW mocy OZE.
Magazyny i lokalne bezpieczeństwo
Firma ma za sobą uruchomienie pierwszego przemysłowego magazynu energii, który powstał na terenie Głównego Punktu Zasilania Cieszanowice. Zadaniem tej stacji elektroenergetycznej jest przekazywanie do sieci energii elektrycznej wytworzonej w znajdującej się nieopodal farmie wiatrowej w Lipnikach.
Odnawialne źródła energii charakteryzują się wysokim poziomem niesterowalności. Energetyka od wielu lat próbuje zmierzyć się z tym wyzwaniem. Zadaniem magazynu jest efektywniejsze gospodarowanie energią odbieraną z farmy wiatrowej Lipniki, poprawa parametrów energii i stabilizacja pracy sieci elektroenergetycznej
– tłumaczy Paweł Szczeszek.
Magazyn to jeden z elementów naszych działań w obszarze rozwijania technologii magazynowania energii. W tym przypadku lokalizacja jest najkorzystniejsza, ponieważ stacja ta współpracuje ze zlokalizowaną w odległości 7,5 km od niej farmą wiatrową Lipniki, również należącą do Grupy Tauron
– dodaje prezes Taurona.
Magazyn energii w Cieszanowicach wybudowano w oparciu o technologię baterii LTO (litowo-tytanową). Jest to największy tego typu magazyn energii w Polsce, posiadający szereg różnych funkcjonalności, w tym możliwość pracy przy znacznych przeciążeniach.
Dwa magazyny energii powstały również w Ochotnicy Dolnej. Ta położona w Gorcach gmina ma największe w Polsce zagęszczenie mikroinstalacji 1-fazowych. Magazyny mają za zadanie stabilizację napięcia w sieci dystrybucyjnej i dzięki temu umożliwienie niezawodnego funkcjonowania podłączonych do niej prosumenckich instalacji fotowoltaicznych.
Energetyczny lider rozwija również inne rozwiązania pozwalające na zagwarantowanie, nawet w sytuacjach ekstremalnych, dostaw energii elektrycznej dla odbiorców do niej przyłączonych. Przykładem jest mikrosieć w Bytomiu. System dysponuje mocami wiatrowymi, panelami fotowoltaicznymi oraz stabilizującymi system magazynem energii i agregatem gazowym. Mikrosieć ma unikalną zdolność do pracy sieciowej i poza siecią elektroenergetyczną.
Inteligentne liczniki dla wszystkich
Klienci Taurona dysponują już 840 tys. liczników odczytywanych zdalnie. Wdrożenie na masową skalę liczników zdalnego odczytu da firmie możliwość efektywniejszego monitorowania stanu i pracy sieci w czasie rzeczywistym.
Już w 2030 roku wszyscy nasi klienci będą dysponować inteligentnymi licznikami, które z jednej strony pozwolą konsumentom racjonalniej korzystać z energii elektrycznej, a z drugiej rozwiązanie to umożliwi firmie oferowanie nowych produktów i usług. Harmonogram prac zakłada w ciągu najbliższych ośmiu lat średnioroczną wymianę liczników na poziomie około 750 tys.
– mówi Paweł Szczeszek.
Korzyści dla klientów to przede wszystkim możliwość rozliczeń na podstawie danych rzeczywistych, brak wizyt inkasentów, dostęp w aplikacji do danych dotyczących zużycia i struktury poboru energii w konkretnym gospodarstwie domowym oraz możliwość funkcjonowania jako prosument bez konieczności wymiany licznika na nowy.
Pozyskamy w zautomatyzowany sposób wiedzę o parametrach zużycia energii i pracy sieci bez konieczności dokonywania odczytów przez inkasentów
– tłumaczy Paweł Szczeszek.
Nasi klienci uzyskają również dostęp do dużego pakietu wiedzy o swojej strukturze korzystania z energii, a tym samym możliwość zarządzania swoim poborem energii elektrycznej
– dodaje.
Wymiana urządzenia na inteligentne pozwoli też na usprawnienia bieżącej obsługi klientów, w tym skrócenie czasu realizacji zmian i zgłoszeń, na przykład zmiany grupy taryfowej, podłączenia po wyłączeniu czy sprawdzenia zużycia energii.