Grupa Lotos odebrała w sobotę w Naftoporcie ładunek 100 tys. ton (blisko 700 tys. baryłek) ropy naftowej Hibernia z Kanady. Ssurowiec przetransportował tankowiec Minerva Lisa - poinformował Lotos w dzisiejszym komunikacie.
"To pierwsza dostawa ropy z Kanady w ponad 40-letniej historii rafinerii Grupy Lotos. Warto przypomnieć, że koncern prowadzi z amerykańskimi partnerami rozmowy, aby uzyskać taką mieszankę gatunków surowca, która będzie optymalnie dostosowana do potrzeb zakładu w Gdańsku"
- napisano w komunikacie.
Jak informuje gdańska spółka, obecnie ok. 25 proc. wolumenu ropy przerabianej w gdańskiej rafinerii pochodzi z kierunku innego niż wschodni.
Lotos przypomina, że gdańska rafineria była zbudowana w latach 70. ubiegłego stulecia do przerobu ropy bliskowschodniej. Dopiero w połowie lat 80. przestawiono ją na większy przerób gatunków ropy naftowej z ZSRS, a następnie Federacji Rosyjskiej.
"Pod koniec lat 90. i w pierwszej dekadzie XXI w. mieszanka REBCO (ropa rosyjska) dominowała polski rynek. Uzależnianie się od jednego dostawcy nie jest ani racjonalne, ani bezpieczne. Podsumowując - dla Grupy LOTOS bardzo ważny jest ekonomiczny aspekt dywersyfikacji kierunków dostaw"
- informuje Lotos.
Według Lotosu biuro handlowe spółki co miesiąc przeprowadza kilkadziesiąt analiz różnych ofert zakupu ropy. W przypadku wielu z oferowanych na rynku gatunków przerób byłby nieopłacalny, mimo niskiej ceny, ale zmieszanie takiej ropy z inną daje szansę na dodatkowe korzyści.