Według branżowych południowokoreańskich mediów konflikt pomiędzy dostawcami technologii dla polskich elektrowni jądrowych wkrótce zostanie zażegnany. Amerykański Westinghouse ma otrzymać wynagrodzenie za doradztwo techniczne przy budowie drugiej elektrowni jądrowej w Polsce od koreańskiego koncernu energetycznego KHNP. Eksperci zauważają determinację polskiego rządu, który zdecydował się na import reaktorów KHNP, mimo trwającego arbitrażu.
W ramach Programu Polskiej Energetyki Jądrowej planowane jest wybudowanie dwóch elektrowni jądrowych. Pierwsza z nich powstanie w oparciu o technologię amerykańskiej firmy Westinghouse na Pomorzu w Kopalinie, a druga, która jest projektem opartym na współpracy PGE i ZE PAK z koreańską firmą KHNP, w Koninie - Pątnowie w Wielkopolsce.
Wstępną umowa z Koreańczykami została podpisana w październiku 2022 roku. Zgodnie z założeniami druga elektrownia jądrowa (która ma powstać do 2035 r. na terenach graniczących z obecną elektrownia Grupy ZE PAK) ma mieć co najmniej dwa reaktory APR1400 o łącznej mocy 2800 MW i zaspokoić 12 proc. obecnego zapotrzebowania Polski na energię. Jak poinformował w połowie sierpnia br. wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda, „trzecia lokalizacja elektrowni atomowej jest ustalana”.
W środę (16 sierpnia br.) zarząd spółki PGE PAK Energia Jądrowa złożył wniosek do Ministerstwa Klimatu i Środowiska w sprawie wydania decyzji zasadniczej dotyczącej budowy drugiej elektrowni jądrowej w Polsce. Wniosek został złożony mimo konfliktu pomiędzy koreańskim KHNP z amerykańskim Westinghouse Electric Corp., który w zeszłym roku złożył skargę na Korea Hydro & Nuclear Power Co. (KHNP) w amerykańskim sądzie w sprawie zablokowania eksportu reaktorów do Polski. Wcześniejsze rozmowy w sprawie pozasądowego ugody nie powiodły się.
Amerykanie zarzucili koreańskiej firmie zamiar wykorzystania ich technologii dotyczącej reaktorów APR 1400 w Polsce, na której zastosowanie zgodę powinna ich zdaniem wyrazić strona amerykańska. Z kolei KHNP od początku sporu utrzymywało, że dysponuje pełnymi prawami do swojej technologii.
Jak informuje Korea Economy Daily, do porozumienia w sporze koreańskiego koncernu nuklearnego KHNP z amerykańskim Westinghouse jest już bardzo blisko. Według doniesień źródeł branżowych z Seulu, ugoda może zostać zawarta dzięki opłaceniu przez KHNP wynagrodzenia dla Westinghouse za doradztwo techniczne przy budowie elektrowni jądrowej w Polsce, przygotowywanej wspólnie z PGE i ZE PAK.
W komentarzach do tej informacji południowokoreańscy eksperci zauważają determinację polskiego rządu, który zdecydował się na import reaktorów KHNP, mimo trwającego arbitrażu.
Jeong Yong Hoon, profesor inżynierii nuklearnej w Korea Advanced Institute of Science and Technology, ocenił, że rozpoczęcie procesu administracyjnego przez Polskę „stanowi presję na Westinghouse”, który został wybrany do realizacji pierwszego projektu elektrowni jądrowej w Polsce, „aby szybko zakończył arbitraż z KHNP i współpracował przy budowie elektrowni jądrowej”.
W grudniu 2021 r. spółka Polskie Elektrownie Jądrowe wskazała nadmorską lokalizację Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo, jako preferowaną. Zgodnie z przyjętym harmonogramem budowa pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej rozpocznie się w 2026 r., a w 2033 r. zostanie uruchomiony pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy około 1–1,6 GW. Kolejne bloki mają być wdrażane co dwa–trzy lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków jądrowych o łącznej mocy zainstalowanej od około 6 do 9 GW.
Należąca w całości do Skarbu Państwa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe ma przygotować proces inwestycyjny i pełnić rolę inwestora w projekcie budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. PEJ będzie także odpowiadać za budowę kolejnych reaktorów o łącznej mocy zainstalowanej od ok. 6 do ok. 9 GWe w oparciu o wielkoskalowe, wodne ciśnieniowe reaktory jądrowe generacji III+ oraz ich eksploatację.
Dotychczas przeprowadzono już wstępne badania lokalizacyjne oraz powołano spółkę celową PGE PAK Energia Jądrowa, która uzyskała niezbędne zgody UOKiK. Przystąpiono także do negocjacji w zakresie umowy o studium wykonalności, umów finansowych projektu oraz na stworzeniu polsko-koreańskiej spółki, która będzie prowadziła tę inwestycję.
Druga w Polsce elektrownia jądrowa ma powstać jako wspólne przedsięwzięcie PGE PAK Energia Jądrowa oraz koreańskiego koncernu KHNP. Siłownia ma mieć co najmniej dwa reaktory APR1400 o łącznej mocy 2800 MW.
PGE PAK Energia Jądrowa, w której ZE PAK i PGE maja po 50 proc. udziałów, ma przygotować trzy elementy inwestycji: studium wykonalności, badania terenu, lokalizacji oraz ocenę oddziaływania na środowisko na potrzeby planowanej budowy elektrowni jądrowej.