Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Gospodarka

Polska miała rację

Polska zaczęła inwestować w LNG, który właśnie teraz zaczyna wypierać gaz z Rosji i może zastąpić całkowicie dostawy z tego kraju. Nie warto wierzyć w powtarzane bezrefleksyjnie opinie. To była propaganda Putina oparta na fałszywych informacjach – mówił profesor Uniwersytetu Yale Jeffrey Sonnen-feld podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Spotkanie zorganizowane przez GAZ-SYSTEM cieszyło się dużym zainteresowaniem wśród uczestników tego kongresu.

W Europie coraz donośniej wybrzmiewają pytania o całokształt strategii energetycznej kontynentu, szczególnie po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Europa dąży do osiągniecia neutralności klimatycznej  udziałem biogazów i wodoru. Legislacja europejska zmierza zaś do ograniczenia zużycia paliw kopalnych i zwiększenia znaczenia odnawialnych źródeł energii.

Reklama

Naprzeciw tym wyzwaniom wychodzi Polska, z oddaną w 2022 r. nowoczesną infrastrukturą przesyłową. GAZ-SYSTEM, będący krajowym operatorem sieci przesyłowej w Polsce, zamierza efektywnie wykorzystać posiadany potencjał, tj. zwiększać dostępność LNG oraz wdrażać nowe technologie w przesyle paliw nisko i zeroemisyjnych, takich jak biometan czy wodór.

O globalnym znaczeniu działań dywersyfikacyjnych Polski w obszarze gazowym oraz pozostałych sektorów energetycznych mówił profesor Jeffrey Sonnenfeld z Uniwersytetu Yale podczas prelekcji zorganizowanej przez GAZ-SYSTEM w ramach Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Ekspert chwalił też polską strategię, zaznaczając, że pozwoliło to nam uniknąć błędów, jakie popełniły inne kraje europejskie.

– Polska uzyskała niezależność gazową dzięki realizmowi i systematycznej pracy rządu w ostatnich latach, realizując koncepcję zainicjowaną przez śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, polegającą na definitywnym zakończeniu gazowej zależności od Rosji

– tłumaczył prezes GAZ-SYSTEM Marcin Chludziński, który zainaugurował spotkanie.

Polska tworzy hub energetyczny dla regionu

Prezes GAZ-SYSTEM przestrzegł jednak, że przed Polską nadal stoi wyzwanie zabezpieczenia bezpieczeństwa energetycznego w czasie trwającej tuż za naszą wschodnią gra-nicą wojny. Zaznaczył również, że Polska aktywnie rozwija rynek gazu LNG, budując swoją pozycję lidera, co jest szczególnie istotne w obliczu trwającej rosyjskiej inwazji na Ukrainie. Zarysował również wizję rozwoju i rolę, jaką spółka odegra w następnych latach. – Będąc odpowiedzialnymi za dostawy gazu ziemnego do polskich odbiorców oraz rozwijając transport LNG do naszych sąsiadów, zgodnie z zapowiedzianą przez premiera Mateusza Morawieckiego koncepcją hubu energetycznego dla Europy Środkowo-Wschodniej, chcemy być ogniwem stabilizującym i jednocześnie inicjującym nowe trendy w tym regionie Europy – wyjaśnił.

GAZ-SYSTEM widzi się w roli lidera transformacji energetycznej Polski i Europy, z ambicjami zostania multigazową spółką, wpisując w charakter swojego działania misyjność. Dobitnym jej przykładem było w ostatniej dekadzie konsekwentne dążenie do zerwania gazowego uzależnienia od rosyjskiego monopolisty. 

Liderzy rynku się mylili

Podczas prelekcji Jeffrey Sonnenfeld skupił się na analizie dywersyfikacji dostaw gazu do Polski jako przykładu dla Zachodu.

– Inwazja Rosji na Ukrainę wywróciła wszystko do góry nogami. Wiele firm udawało, że wycofuje się z Rosji, ale tak się nie działo. W praktyce zostawały na miejscu, co pokazuje, że były po prostu oszustami. Wielu analityków pracowało po nocach, obserwowało nierosyjskie firmy, aby zbadać, jakie mają podejście do Rosji. Firmy wycofywały się z różnych pobudek – jedni mówili o uniknięciu strat, inni o patriotyzmie. Fakty są takie, że ok. 2 tys. firm na świecie od razu odcięło się od Rosjan, w Polsce było to 1,2 tys. podmiotów – zestawił.

 – Jak widać – podkreślał – czasami liderzy rynku albo największe firmy mogą się mylić. – Były artykuły krytykujące Polskę za wizję porzucenia surowców z Rosji jeszcze przed wojną. Najwięcej dochodu Rosji pochodzi z energetyki. Przywódcy polityczni i eksperci często się mylą i tak też było w ostatnich latach, gdy chwalono Nord Stream 1 i Nord Stream 2. Wówczas wszyscy mówili, że jesteśmy bezpieczni, a niezależność energetyczna jest niezagrożona – zaznaczył Sonnenfeld.

Profesor obnażył fałszywy, alternatywny rynek zbytu ropy przez Rosję:

– Wielu mówiło, że Putin może porzucić Zachód na rzecz Azji, ale koszty wysyłki ropy do Azji są tak wysokie, że Rosja traci na tym biznesie i nieważne, co mówią niektórzy analitycy

– powiedział ekspert.

Tłumaczył, że Putin wciąż jest w stanie przetrwać, ponieważ „kanibalizuje to, co istnieje”.

– Państwo kontroluje ponad 60 proc. gospodarki. Putin kupuje sobie tylko czas, ale jego niewiele zostało

– ocenił.

Odpowiednie przywództwo to podstawa w czasach kryzysu

Chwaląc dalej podejście kraju nad Wisłą, kontynuował:

– Cały świat widział, że Putin chce wykorzystać gaz jako narzędzie do zniszczenia Zachodu. Hojność i odwaga narodu polskiego zszokowała jednak wszystkich. Klucz to odpowiednie przywództwo na skraju sektora publicznego i prywatnego. Takie środowisko w Polsce działało razem, pokazując odporność i nie słuchając utartych dogmatów o Rosji

– wymieniał naukowiec.

Raz jeszcze podkreślił, że Polska miała rację, gdy wzywała do porzucenia surowców z Rosji. Polska zaczęła inwestować w LNG, który właśnie teraz zaczyna wypierać gaz z Rosji i może zastąpić całkowicie dostawy z tego kraju. Nie warto wierzyć w powtarzane bezrefleksyjnie opinie. To była propaganda Putina oparta na fałszywych informacjach

– kontynuował.

Profesor Uniwersytetu Yale przyznał, że to nie ideologia sprawiła, że Polska zeszła z importu gazu rosyjskiego z ponad 40 procent dostaw do zera. 

– To kwestia odpowiedniego przywództwa i odwagi – konkludował.

Jeffrey Sonnenfeld

Jest założycielem i prezesem Chief Executive Leadership Institute, instytutu edukacyjnego i badawczego non-profit, zajmującego się przywództwem CEO i ładem korporacyjnym. Wcześniej przez wiele lat był profesorem zwyczajnym w Emory’s Goizueta Business School, a przez dekadę profesorem w Harvard Business School. 
Jest inicjatorem tzw. Listy Yale – ogólnoświatowej listy największych korporacji, które nie zrezygnowały z działalności w Rosji. Publikacja wpłynęła na ponad tysiąc międzynarodowych firm, które ostatecznie wycofały się z Federacji Rosyjskiej. 
Sonnenfeld doradzał decydentom w Białym Domu, Departamentowi Stanu USA, Departamentowi Skarbu USA i Radzie Doradców Gospodarczych w sprawie rosyjskich sankcji gospodarczych i rekolekcji biznesowych oraz zeznawał przed Kongresem USA. 
„BusinessWeek” umieścił Sonnenfelda na liście 10 najbardziej wpływowych profesorów szkół biznesu na świecie, a magazyn „Directorship” umieścił go na liście 100 najbardziej wpływowych postaci w dziedzinie ładu korporacyjnego.
 
Reklama