- W tym roku sytuacja na rynku mleka jest doba, zarówno dla rolników jak i przetwórców - poinformował prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich Waldemar Broś na środowej konferencji prasowej zorganizowanej podczas XXVI Targów Mleczarskich \"Mleko-Expo\".
W ubiegłym roku cena skupu mleka wyniosła średnio 1,11 zł za litr. W tym roku może to być 1,40 zł/litr lub trochę więcej, a więc cena będzie o 30 proc. wyższa niż w ubiegłym roku, przez co przychody rolników będą zdecydowanie wyższe. Będą one także wynikały ze wzrostu skupu mleka, który będzie wyższy niż w ubiegłym roku.
W tym roku zostanie skupione 11,2-11,3 mld l mleka, czyli o ok. 4,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Ale będzie to mniej niż w rekordowym 1989 r., gdy kupiono 11,5 mld l. W 2018 r. skup mleka może wzrosnąć.
Przychody w przetwórstwie będą też lepsze niż w 2016 r., ukształtują się na poziomie 32 mld zł wobec niecałych 28 mld zł w ub.r. Wzrosła rentowność produkcji. "Szacuję, że wyniesie ona 2,5-3 proc." - poinformował Broś. W ubiegłym roku rentowność (zysk netto) wyniosła niecałe 2 proc.