Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Debata „Gazety Polskiej” na temat skutków i leczenia cukrzycy

O tym, jak poważny problem stanowi cukrzyca w skali całego kraju przekonują dane statystyczne przytaczane m.in. podczas czerwcowej debaty Gazety Polskiej „Przełom w leczeniu cukrzycy. Czy Polacy z niego skorzystają?”.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne

Liczba chorych na cukrzycę będzie rosła coraz szybciej m.in. z powodu starzejącego się społeczeństwa. Walka z tą chorobą to wyzwanie nie tylko dla systemu opieki zdrowotnej.

Za 10 lat ponad 4 mln cukrzyków

Wiadomo, że choroba ta dotyka obecnie 8 proc. populacji dorosłych (tj. 2,5 mln osób). Jednak w sytuacji, gdy nasze społeczeństwo stale się starzeje, za 10 lat ich liczba wzrośnie już do ponad 4 mln. Ponadto co piąty spośród wszystkich cukrzyków jest nieświadomy swojej choroby. To jednak nie wszystko. Chorzy na cukrzycę, u których doszło do powikłań sercowo-naczyniowych, żyją średnio o 12 lat krócej, a tego typu powikłania stanowią aż ok. 70 proc. wszystkich powikłań tego schorzenia. Obejmują przede wszystkim choroby tętnic obwodowych, niewydolność serca, zawał serca oraz udar mózgu.

Najgroźniejsze powikłania sercowo-naczyniowe

WHO podaje, że z powodu cukrzycy i jej powikłań zmarło w Polsce w 2016 r. ok. 32 tys. osób. 6 tys. chorych zmarło bezpośrednio z powodu cukrzycy (hiperglikemii oraz hipoglikemii), natomiast 26 tys. wskutek jej powikłań. W przypadku  18 tys. zgonów były to powikłania sercowo-naczyniowe. Jak stwierdził podczas wspomnianej debaty „GP” wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski: – Można wręcz w związku z tym mówić o rozwoju nowej specjalności – kardiodiabetologii.  

Do tego trzeba doliczyć ok. 80 tys. osób, które z powodu cukrzycy i jej powikłań są hospitalizowane i u których rozwija się postępujące inwalidztwo. Według Miłkowskiego „oprócz czynników dziedzicznych otyłość to główny sprawca ryzyka w powstawaniu tej choroby. Powoduje ona przy tym tak groźne skutki, jak utrata wzroku aż do całkowitej ślepoty oraz konieczność dokonywania amputacji stóp i całych nóg”.  

Według danych Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) z 2019 r. w 2018 r. przeprowadzono w Polsce aż 4,3 tys. dużych amputacji stopy (1,5 operacji na 1 tys. chorych na cukrzycę). W związku z tym zapobieganie i leczenie cukrzycy to nie tylko wyzwanie dla systemu opieki zdrowotnej, ale także istotny problem społeczny i gospodarczy.

Wysokie koszty dla budżetu i samych pacjentów

Wydatki Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) na opiekę nad pacjentami cukrzycowymi są bardzo wysokie (6 mld zł rocznie), ponad 50 proc. z nich to koszty ponoszone w związku z leczeniem stanów towarzyszących oraz powikłań tej choroby.  

Na podstawie informacji zebranych od pacjentów z cukrzycą można oszacować, iż ich całkowite wydatki na pokrycie kosztów medycznych (bez dopłat do leków na receptę) oraz niemedycznych, związanych z chorobą, łącznie sięgają prawie 10 mld zł rocznie. Przeciętny pacjent ponosi opłaty z własnej kieszeni w wysokości 329 PLN miesięcznie. Łącznie daje to kwotę około 4 tys. zł na cukrzyka rocznie.

Chorzy lepszej i gorszej kategorii

Cierpiący na cukrzycę typu 1 są leczeni często na lepszym poziomie niż w wielu krajach europejskich i mają dostęp do większości technologii medycznych zalecanych przez polskie i europejskie standardy kliniczne.

Inaczej jednak wygląda sytuacja pacjentów z cukrzycą typu 2. Ta grupa chorych powinna mieć dostęp do refundowanych leków hipoglikemizujących z grupy inkretyn o udowodnionym wpływie na obniżenie ryzyka sercowo-naczyniowego oraz otyłości, a poprzez to zmniejszeniu ilości zawałów serca oraz udarów mózgu u chorych z cukrzycą. To się po prostu opłaca.  

Podczas debaty „GP” dr Anna Rubiec-Niemirowska, diabetolog i endokrynolog, szacowała, że wielu pacjentów cukrzycowych, głównie z typem 2, korzysta z nowoczesnych leków nierefundowanych, opłacanych z własnej kieszeni. Doc. Paweł Balsam, internista, zwracał wówczas uwagę, że tego typu leki, np. z grupy GLP-1 „zdecydowanie zmniejszają apetyt i powodują spadek wagi u pacjentów z nadwagą”. Według wiceministra Miłkowskiego „to leki, które znajdują się obecnie w końcowej fazie negocjacji z ich producentami”.

Ważnym elementem zapobiegania i leczenia cukrzycy jest świadomość czynników ryzyka i konieczność działań profilaktycznych, a w przypadku wystąpienia choroby – znajomość powikłań, w tym w szczególności powikłań sercowo-naczyniowych, które doprowadzają do wcześniejszej śmierci w porównaniu do zdrowej populacji.

Okrągły stół

Przełomowe w walce z cukrzycą w naszym kraju może okazać się zorganizowanie okrągłego stołu –międzyresortowej grupy roboczej mającej na celu wypracowanie działań w celu zmniejszenia liczby chorych na cukrzycę i optymalnego leczenia w przypadku wystąpienia choroby. W jej pracach powinny uczestniczyć wszystkie zainteresowane podmioty: strona rządowa, lekarze specjaliści, przedstawiciele pacjentów oraz producenci leków.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Debata GP #cukrzyca

redakcja