"Dziękuję za czujność. Wszystkim nam zależy na przestrzeganiu prawa i wysokich standardach publicznych" – napisał wiceprezes ARP Łukasz Kotapski, w reakcji na publikację Niezależna.pl. Sam nie okazał się czujny. Z jego tłumaczeń wynika, że przez 8 miesięcy nie zainteresował się tym, czy dane o funkcjach pełnionych przez niego w innych spółkach i jego udziałach zostały wykreślone z Krajowego Rejestru Sądowego. Choć zapewnia, że się ich skutecznie zrzekł.
Przypomnijmy co wcześniej ustalił portal Niezależna.pl. Napisaliśmy, że Kotapski – jak wynikało z aktualnej informacji dostępnej w Krajowym Rejestrze Sądowym - posiada udziały w Venture Space sp. z o.o. – 200 udziałów, co stanowi 50% kapitału zakładowego. Zgodnie z art. 2 pkt 9 w zw. z art. 4 pkt 5 nie może posiadać więcej niż 10%. To miało być pierwsze naruszenie prawa.
Kolejne. Jest też członkiem zarządu w Venture Space sp. z o.o. Zgodnie z art. 2 pkt 9 w zw. z art. 4 pkt 1 nie może być członkiem zarządu w spółkach prawa handlowego.
Po trzecie. Jest członkiem rady nadzorczej Surge Cloud sp. z o.o. Zgodnie z art. 2 pkt 9 w zw. z art. 4 pkt 1 nie może być członkiem rady nadzorczej w spółkach prawa handlowego.
Napisaliśmy, że chodzi o „przepisy ustawy antykorupcyjnej” – tak potocznie jest nazywana ustawa z 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.
PONIŻEJ WSPOMNIANY TEKST
Już 5 lutego skierowaliśmy maila do ARP z pytaniem: „Dlaczego w zarządzie spółki pozostaje Łukasz Kotapski, który złamał przepisy ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej?”. Do 17 lutego, czyli dnia publikacji, nie doczekaliśmy się odpowiedzi.
Dopiero po naszym tekście zareagowano. ARP w odpowiedzi na nasz materiał natychmiast zorganizowało spotkanie i zaprosiła dziennikarza Niezależna.pl. Uczestniczyli w nim Kotapski, a także rzeczniczka i prawnik instytucji (jednocześnie p.o. Biura Zarządu – red.).
Kotapski tłumaczył, że podpisał dokumenty w spółkach Venture Space i Surge Cloud o zrzeczeniu się z funkcji. "Dokumenty tylko do wglądu" – usłyszeliśmy. Wiceprezes ARP nie chciał udostępnić ich kopii. Nie życzył sobie również, abyśmy zrobili ich zdjęcia.
Zgodnie z datami na przedstawionych nam pismach, miał zrzec się funkcji w Venture Space 30 kwietnia 2024 r., a w Surge Cloud – 30 maja 2022 r. oraz zbyć udziały w pierwszej ze spółek 13 maja 2024 r. Poprosiliśmy o inne dokumenty, które potwierdzałyby wersję Kotapskiego. Na przykład dokumenty skierowane przez te spółki do Krajowego Rejestru Sądowego z wnioskami o dokonanie zmian. Co usłyszeliśmy? Że nie ma takich dokumentów, ponieważ do czasu naszej publikacji, nie zostały złożone do KRS.
"Nie musiałem ich składać, wystarczy pisemna deklaracja, którą złożyłem w spółkach. To na nich spoczywa obowiązek poinformowania KRS"
– tłumaczył się Kotapski.
Zapytaliśmy wobec tego, dlaczego nie dopilnował – co było w jego interesie – aby w rejestrach sądowych znalazły się aktualne informacje. Funkcję w ARP objął osiem miesięcy temu.
Nie musiałem. Dopełniłem wymaganych formalności – odpowiedział Kotapski i raptownie opuścił spotkanie, stwierdzając: „nie mam czasu na dyskusję”.
„Prezes Kotapski opuścił spotkanie po wyczerpującym przedstawieniu wyjaśnień, ze zrozumieniem odniósł się do pracy przez Pana wykonywanej, a następnie przekazał nam głos i umocował do czynienia ustaleń z Panem. Jego wyjście nie było raptowne” – takie wyjaśnienie wysłał nam ARP dzień później.
Dyskusja toczyła się więc później bez bohatera publikacji. Prawnik ARP udowadniał, że wiceprezes ma rację, a nasz artykuł zawiera „za daleko idące sformułowania”. Padła też sugestia, aby go szybko zmienić.
Prawnik ARP udowadniał, że pełnienie funkcji w organach spółek opiera się na woli osoby je sprawującej, co znaczy, że w każdej chwili, ze skutkiem natychmiastowym, taka osoba może z niej zrezygnować. Składana rezygnacja jest jednostronnym oświadczeniem woli, jej skuteczność nie zależy od przyjęcia przez spółkę i nie zależy od rejestracji zmian powstałych na skutek zadeklarowania woli zrezygnowania lub odwołania z pełnionej funkcji – przekonywał.
Swoje oświadczenie wysłał nam również wiceprezes ARP.
„Informuję, że (1) nie posiadam jakichkolwiek udziałów w Venture Space sp. z o.o.; (2) nie zasiadam w zarządzie Venture Space sp. z o.o.; (3) nie jestem członkiem Rady Nadzorczej Surge Cloud sp. z o.o. Zgodnie z ustawą z 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne zaprzestałem jakichkolwiek działań, które naruszałyby przepisy wskazanej ustawy. Na potwierdzenie powyższego posiadam stosowne dokumenty. Przypominam Panu również, iż wpis/zmiany do KRS mają w sprawach "osobowych", jak również dotyczących sprzedaży udziałów charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny (innymi słowy skutek prawny następuje nie w momencie wpisu, ale dokonania danej czynności prawnej). Ponadto podkreślam, iż po złożeniu rezygnacji, czy też sprzedaży udziałów, nie mam jakiegokolwiek wpływu na dokonanie stosownych wpisów (informacyjnych!) do KRS. W każdym przypadku jednak dziękuję Panu za czujność. Wszystkim nam zależy na przestrzeganiu prawa i wysokich standardach publicznych”
– napisał.