Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Bezpieczny e-portfel. Uwaga na zagrożenia w bankowości elektronicznej

Choć jeszcze kilka lat temu wydawało się to wręcz nieprawdopodobne, obecnie zagrożenia z obszaru bankowości przeniosły się do internetu. Fizyczne kradzieże portfeli mają miejsce coraz rzadziej, ponieważ znacznie więcej transakcji realizowanych jest drogą elektroniczną.

Bru-nO; pixabay.com / Creative Commons CC0

- Zagrożenia, które mogą nas spotkać to wirusy, które tak naprawdę nie są widoczne w momencie, kiedy logujemy się do bankowości elektronicznej. Wirusy starają się podkraść nam login albo hasło, w związku z tym istnieje ogromne niebezpieczeństwo, że zostanie dokonana transakcja bez naszej wiedzy, na zupełnie inny numer konta niż zakładaliśmy. To są główne wyzwania, które pojawiają się w bankowości elektronicznej, mówi newsrm.tv Ewa Pasewicz, szef sektora bankowości w firmie IMPAQ.

Kolejnym zagrożeniem jest phishing, stosowanym na szeroką skalę w internecie. Polega na podszywaniu się pod instytucję, w tym przypadku bank, z którego korzysta dany użytkownik. W takiej sytuacji często klient nie jest w stanie spostrzec, że dzieje się coś innego na stronie bankowości elektronicznej, niż to, co zazwyczaj dokonywaliśmy.

Dlatego warto zachować ostrożność, na przykład sprawdzać czy na pewno jesteśmy na zabezpieczonej stronie bankowości, czy przychodzą do nas jakieś komunikaty od banków, które do tej pory się nie pojawiały? To wszystko powinno wzmagać naszą czujność. Jeżeli zauważymy coś niepokojącego warto wykonać telefon na infolinię do banku i zweryfikować, czy wiadomość, którą otrzymaliśmy, albo strona, która nieco się zmieniła - jest faktycznie efektem działań naszego banku. Możemy także regularnie sprawdzać swoje konto bankowe, czy nie została wykonana jakaś niezlecona przez nas transakcja.

Bądźmy uważni, jednocześnie zachowując spokój, bowiem firmy technologiczne, które współpracują z bankami, czuwają aby ich status instytucji zaufania publicznego nie uległ zmianie.

- Naszą domeną jest działanie prewencyjne, a nie post factum, w myśl zasady, że lepiej zapobiegać, niż leczyć. To co robią nasze systemy to właśnie monitorują czy po stronie klienta nie ma wirusa oraz weryfikują zachowanie klienta. Na przykład monitorujemy zachowanie klienta, który dokonuje kilka transakcji w miesiącu z polski, a nagle widzimy, że jest dokonywana transakcja z zupełnie innego kontynentu – w takich sytuacjach możemy zablokować daną transakcje, podsumowuje Ewa Pasewicz.

 



Źródło: niezalezna.pl, Newsrm.tv

#phishing #cyberbezpieczeństwo #hakerzy #bank #mobilna bankowość #bankowość elektroniczna #internet #nowe technologie

redakcja