Zachowanie naturalnych procesów na terenie parku narodowego, dalszy rozwój hodowli żubra i promocja tych zwierząt, również za granicą - to priorytety Michała Krzysiaka powołanego na stanowisko dyrektora Białowieskiego Parku Narodowego.
Dr nauk weterynaryjnych Michał Krzysiak pracował dotąd w parku jako starszy specjalista ds. ochrony przyrody. Zastąpił na stanowisku dyrektora Olimpię Pabian, odwołaną w połowie listopada ub. roku przez ówczesnego ministra środowiska Jana Szyszko.
Pytany o priorytety w pracy na nowym stanowisku, Michał Krzysiak wymienił zachowanie procesów naturalnych na terenie parku narodowego i "hodowlę restytucyjną" żubra oraz promowanie tych zwierząt nie tylko w kraju, ale i za granicą.
"Żeby ten Białowieski Park Narodowy był przyjemnym miejscem dla wszystkich (...), a zwłaszcza dla tych, którzy cenią sobie naturalną przyrodę"
- dodał nowy dyrektor Parku.
"Restytucja, to dla mnie przede wszystkim zwiększenie liczebności populacji żubrów w Polsce i na świecie. I dbałość o to, żeby ta populacja rozwijała się zdrowa i żeby tych żubrów było jak najwięcej"
- powiedział.
Podał liczbę 6,5 tys. żubrów na świecie i zaznaczył, że pierwszym celem jest przekroczenie liczby przynajmniej 10 tys. Powiedział też, że Białowieski Park Narodowy to miejsce, które może być "źródłem" pozyskiwania zwierząt do tworzenia takich nowych hodowli. Zwrócił też uwagę na rolę parku w promocji żubra jako zwierzęcia, którego nie należy się obawiać.
"Będę robił wszystko co w mojej mocy, żeby zachęcać inne ośrodki, które mają ku temu możliwości, do współpracy z naukowcami i przyrodnikami, żeby chciały te zwierzęta przyjmować. Zawsze Białowieski Park Narodowy robił, co może, żeby jak najwięcej tych hodowli powstawało. Uważam, że to dobre działanie i trzeba to kontynuować"
- dodał Krzysiak.
Jego zdaniem park narodowy powinien odgrywać czynną rolę w łagodzeniu konfliktów związanych z Puszczą Białowieską, zwłaszcza jeśli chodzi o bytowanie żubrów. "Jestem otwarty na współpracę" - zapewnił.
Nowy dyrektor pochodzi z Lublina, tam ukończył studia weterynaryjne. Ma za sobą m.in. pracę na uczelni i w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym. W Białowieskim Parku Narodowym zatrudniony jest od 9,5 roku. Jest doktorem nauk weterynaryjnych, rozprawę doktorską pisał na temat kondycji zdrowotnej żubrów w Polsce.