Wydawana w Linzu gazeta pisze, że Schelling został „konsultantem Gazpromu”. Były minister finansów - wskazuje - potwierdził te informacje.
„Schelling ma teraz przyczynić się do sukcesu Nord Stream 2”
- odnotowuje dziennik.
Schelling jest działaczem Austriackiej Partii Ludowej (ÖVP), której liderem jest obecny kanclerz Austrii Sebastian Kurz. W 2014 r. został ministrem finansów w rządzie Wernera Faymanna. Pozostał na tym stanowisku także w utworzonym w maju 2016 r. rządzie Christiana Kerna. W wyborach w 2017 r. uzyskał mandat w Radzie Narodowej (izba niższa austriackiego parlamentu), jednak nie objął go. W grudniu ubiegłego roku odszedł z rządu.
W budowę gazociągu Nord Stream 2 zaangażowana jest finansowo austriacka spółka OMV. Projekt rosyjskiego Gazpromu jest też współfinansowany przez niemieckie koncerny Uniper i Wintershall oraz francuski Engie i brytyjsko-holenderski Royal Dutch Shell.
Niemiecki Federalny Urząd Żeglugi i Hydrografii (BSH) poinformował we wtorek o wydaniu zgody na budowę gazociągu Nord Stream 2 w wyłącznej strefie ekonomicznej Niemiec na Bałtyku. Kończy to procedurę pozyskiwania w Niemczech zezwoleń na budowę tego gazociągu. Wskazano, że wydanie zgody nastąpiło m.in. po przeprowadzeniu oceny oddziaływania na środowisko i ustaleniu, że planowane położenie rur na dnie morskim na odcinku 31 km nie będzie przeszkodą, jeśli chodzi o interesy żeglugi i środowiska morskiego.
W lobbowanie na rzecz projektu mocno zaangażowany jest były kanclerz Niemiec Gerhard Schröder, który we wrześniu ub.r. został wybrany na szefa rady dyrektorów rosyjskiego koncernu naftowego Rosnieft, a równocześnie jest przewodniczącym komitetu akcjonariuszy spółek Nord Stream i Nord Stream 2.