Misją przyświecającą kongresowi „Polska Wielki Projekt” jest dyskusja nad strategicznymi wyzwaniami rozwojowymi stojącymi przed Polską i Europą. Wśród zgromadzonych znajdują się wybitni myśliciele i praktycy, czołowi przedstawiciele świata nauki, gospodarki, kultury i życia publicznego. W debatach uczestniczy kilkuset gości z całej Europy. Kongres uświetni również, uroczyste wręczenie Nagrody im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego (sobota 20.05) oraz Medalu „Odwaga i Wiarygodność” (niedziela 21.05). Głównym organizatorem kongresu jest Fundacja Polska Wielki Projekt. Współorganizatorami są : Instytut Inicjatyw Publicznych, Ośrodek Myśli Politycznej, Stowarzyszenie Twórców dla Rzeczypospolitej i Stowarzyszenie Młodzi dla Polski.
Poniżej publikujemy rozmowę portalu niezalezna.pl z wiceministrem rozwoju Jerzym Kwiecińskim:
Na napływie jakiego typu inwestycji zagranicznych zależy rządowi, w kontekście strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju wicepremiera Morawieckiego?
Wciąż bardzo nam na tym zależy. Chcielibyśmy wręcz, by napływ kapitału zagranicznego był większy niż obecnie. Chociaż trzeba dodać, że w już ub.r. zanotowaliśmy znaczący wzrost deklaracji ze strony inwestorów zagranicznych co do chęci podejmowania przez nich inwestycji w Polsce. Co przy tym najbardziej cieszy to fakt, że ten kapitał, który inwestują, najbardziej odpowiada strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju wicepremiera Morawieckiego. Zależy więc nam, by był to kapitał inwestowany w przedsięwzięcia, generujące dużą wartość dodaną: oparte są na najnowocześniejszych technologiach, wykorzystują innowacje. W tym chodzi o takie firmy, które swoje produkty chcą sprzedawać nie tylko na naszym krajowym rynku, ale i za granicą. Chcemy więc przyciągać firmy zatrudniające naszych dobrze wykwalifikowanych specjalistów, którzy przy tym powinni być odpowiednio wysoko wynagradzani. Chodzi także o firmy, które działają u nas w dłuższym horyzoncie czasowym, stabilne, a przy tym, by zyski ze swoich inwestycji reinwestowały w naszym kraju. Na szczęście takich firm nie brakuje. Niedawno przeprowadzano badanie, z którego wynikało, że 97 proc. spółek zagranicznych, działających w Polsce, stwierdziło, że gdyby ponownie miały zainwestować w naszym kraju, taką decyzję podjęłyby.
Dlaczego repolonizacja sektora finansowego w Polsce, w tym zwłaszcza bankowego ma tak duże znaczenie w naszym rozwoju gospodarczym?
Pamiętajmy, że w każdej branży potrzebna jest konkurencja. Natomiast sektor, o który pan pyta, ma swoją specyfikę. Mogliśmy to szczególnie odczuć w latach 2009-2011, kiedy nastąpiło bardzo wyraźne spowolnienie gospodarcze w Europie, w tym w Polsce, zaś banki z kapitałem zagranicznym, działające u nas, zaprzestały finansowania polskich przedsiębiorstw. Bowiem potrzebowały kapitału u siebie. Po prostu zastopowały akcję kredytową w Polsce, wycofując własne kapitały do krajów swych siedzib. Dlatego, aby zapewnić stabilność funkcjonowania gospodarki, dobrze jest, aby większość kapitału w sektorze bankowym pochodziła z kraju, w którym funkcjonuje. Pod tym względem nie różnimy się od innych krajów. Przecież tak to wygląda choćby w Niemczech, Francji, Włoszech czy Wlk. Brytanii.
Jak zachęcić Polaków do oszczędzania, zwłaszcza na przyszłą emeryturę?
Proszę pamiętać, że nowy system emerytalny chcemy szczególnie rozruszać w tzw. trzecim filarze (z dodatkowymi, dobrowolnymi składkami). Zwłaszcza poprzez tzw. pracownicze plany kapitałowe. Z jednej strony mają one pozwolić Polakom na zaoszczędzenie pieniędzy na czas, kiedy będą emerytami, a przecież cały czas wisi nad nami groźba wybuchu bomby demograficznej z coraz mniejszą liczbą rodzących się dzieci, za to coraz wyższą – osób w wieku emerytalnym. Z drugiej zaś strony te dobrowolne składki emerytalne stanowią dodatkowy element naszej gospodarki.
Dlaczego?
Bowiem te oszczędności dają pieniądze na finansowanie rozmaitych przedsięwzięć w naszym kraju. Co przy tym ważniejsze jest to przecież kapitał długoterminowy, a więc finansujący inwestycje w dłuższej perspektywie czasowej. A przecież takich środków najbardziej nam potrzeba. Bo kapitał krótkoterminowy bardzo często pojawiał się z zagranicy, oczywiście gdy następował okres koniunktury gospodarczej. Jednak zaraz potem odpływał.
Źródło: niezalezna.pl
#Polska Wielki Projekt #gospodarka
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Maciej Pawlak