Przeciętne mieszkanie deweloperskie zmalało w ostatnich siedmiu latach o blisko 8 metrów kwadratowych, czyli kupujący wydali o 85 tys. zł mniej - informują analitycy Open Finance.
"Polacy chcą kupować bardziej kompaktowe mieszkania, bo tak jest taniej. Dzięki zmianom przeciętny nabywca zaoszczędzi 85 tys. zł" – napisali analitycy Open Finance w opublikowanym we wtorek komunikacie.
Ich zadaniem mieszkania, które budują deweloperzy są coraz mniejsze, bo "Polacy muszą lub chcą właśnie takie kompaktowe lokale kupować". "Dobitnie świadczą o tym dane GUS o mieszkaniach, na jakich budowę deweloperzy dostają pozwolenia. W odróżnieniu od informacji o lokalach oddawanych do użytkowania i rozpoczętych budowach, to pozwolenia właśnie najszybciej pokazują zmiany trendów na rynku" - tłumaczą analitycy Open Finance.
Jak poinformowali,
"jeszcze w 2010 r. deweloperzy otrzymywali decyzje administracyjne, które pozwalały budować lokale o przeciętnej powierzchni 64,6 m kw.". "W 2016 r. było to już o 7,7 m kw. mniej (56,9 m kw.)" - zaznaczyli. Podali, że do obliczeń przyjęto tylko takie pozwolenia, które dotyczyły budynków z przynajmniej trzema lokalami, aby domy jednorodzinne nie zawyżały przeciętnej powierzchni.
"Różnica jest spora, biorąc pod uwagę, że niezmiennie od lat najpopularniejszymi w Polsce mieszkaniami są lokale dwupokojowe. Te prawie 8 metrów to już niemal pełnoprawny pokój, który może pełnić rolę skromnej sypialni"
- czytamy w komunikacie.
Analitycy dodali, że
znacznie bardziej wyraźne zmiany dotyczą Warszawy. "W stolicy przeciętne mieszkanie, na którego budowę deweloperzy otrzymali pozwolenie w 2010 r. miało 69,6 m kw. powierzchni. Ubiegłoroczna średnia to już niecałe 53,9 m kw., czyli o 15,7 m kw. mniej" - podkreślili.
Źródło: niezalezna.pl,PAP
#mieszkania
wg