Koncern Volkswagen wypłaci w USA ponad 14,5 mld dolarów odszkodowań w następstwie skandalu wywołanego fałszowaniem pomiarów toksyczności spalin. To jedna z największych umów ugodowych w historii. Sędzia okręgowego sądu federalnego w San Francisco Charles Breyer zatwierdził definitywnie ugodę – podaje csmonitor.com.
Kwota ta może wzrosnąć do 16,5 mld dolarów w rezultacie dalszych porozumień z amerykańskimi adwokatami i poszkodowanymi dilerami samochodowymi.
"Priorytetem było usunięcie samochodów zanieczyszczające drogi tak szybko, jak to możliwe – powiedział sędzia Francisco Charles Breyer.
Czytaj również: Wielkie kłopoty niemieckiego giganta
Dotyczący setek cywilnych pozwów kompromis jest "uczciwy, stosowny i adekwatny" - zaznaczył sędzia.
Volkswagen zgodził się zapłacić ponad 10 mld dolarów odszkodowań lub odkupić bądź naprawić około 475 tysięcy pojazdów, w których znajdują się urządzenia mające oszukać testy emisji. Volkswagen będzie również musiał zapłacić ponad 2,7 mld dol. na złagodzenie negatywnych skutków dla środowiska oraz 2 mld dol. na infrastrukturę czystego transportu.
Czyaj również: Zbiorowy pozew przeciwko Volkswagenowi
Problemy Volkswagena rozpoczęły się we wrześniu 2015 roku, kiedy w następstwie dochodzenia amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska (EPA) koncern przyznał, że ok. 11 mln samochodów posiadało oprogramowanie fałszujące wyniki pomiarów zawartości tlenków azotu w spalinach.
To największy skandal w branży motoryzacyjnej w ostatnich latach. Niemiecki koncern nadal stoi w obliczu potencjalnych spraw cywilnych i karnych oraz grzywien za naruszenie prawa emisji spalin.
Źródło: csmonitor.com
#USA #Volkswagen
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Marek Nowicki