
Tego nie można zaprzepaścić
O wizycie prezydenta Ukrainy w Polsce napisano już wiele. Nawet w opozycyjnych mediach chwalono przemówienia prezydentów Dudy i Zełenskiego. Powszechne było też odczucie, że mieliśmy do czynienia z naprawdę ważnym wydarzeniem. Jednak już mniej powszechna jest świadomość, że to warszawskie spotkanie było częścią dużo poważniejszego procesu, wykraczającego daleko poza bilateralne relacje obu państw – procesu zmiany geopolitycznej o światowym wymiarze.