Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Polak i Belg pokonali liderów rankingu w Rotterdamie. Jan Zieliński w finale

Jan Zieliński i Belg Sander Gille wygrali z najwyżej rozstawionymi Marcelo Arevalo z Salwadoru i Chorwatem Mate Pavicem 7:6 (7), 7:6 (6) w półfinale debla turnieju ATP 500 na kortach twardych w Rotterdamie. To pierwszy wspólny finał tenisistów z Polski i Belgii.

jm

Mecz bardzo dobrze otworzyli najwyżej rozstawieni debliści, którzy szybko przełamali rywali i objęli prowadzenie 3:0. Polak i Belg nie pozostali im dłużni, w drugiej części pierwszego seta odrobili stratę. Zacięta, wyrównana walka trwała do końca tej partii i chociaż w ostatnim gemie liderzy światowego rankingu deblistów mieli cztery piłki setowe przy serwisie Gille'a, to polsko-belgijski duet zdołał je obronić, doprowadzając do tie-breaka.

Reklama

Jan Zieliński i Sander Gille w finale

W decydującym momencie premierowej odsłony Zieliński i Gille jako pierwsi mieli dwa setbole, jednak nie wykorzystali ich i chwilę później to ich rywale ponownie mieli szansę zanotować zwycięstwo. Polak i Belg po raz kolejny się obronili, po czym rozstrzygnęli tę partię na swoją korzyść po efektownym returnie 28-letniego warszawianina.

Drugi set był równie zacięty, żadnemu z duetów nie udało się przełamać przeciwników i o wyniku ponownie decydował tie-break. Tym razem Arevalo i Pavic szybko zbudowali przewagę 3-0, jednak Zieliński i Gille równie szybko doprowadzili do wyrównania po 3. Polsko-belgijska para następnie miała dwie piłki meczowe, w tym jedną przy serwisie Belga, ale nie wykorzystała ich. Trzeciej szansy już nie zmarnowała i finalnie triumfowała 8-6.

Zieliński zajmuje 30. miejsce w deblowym rankingu ATP. Wraz z zakończeniem poprzedniego sezonu przestał występować w duecie z Hugo Nysem z Monako, a jego nowym partnerem został Gille. To trzeci wspólny występ Polaka i Belga, po raz pierwszy dotarli do finału.

Ich rywalami o tytuł będą zwycięzcy starcia rozstawionych z "trójką" Włochów Simone Bolelliego i Andrei Vavassoriego z Brytyjczykami Julianem Cashem i Lloydem Glasspoolem. W Rotterdamie gra także Hubert Hurkacz. W deblu w parze z Czechem Jakubem Mensikiem odpadł w pierwszej rundzie, ale w singlu jest już w półfinale, w którym w sobotę wieczorem zagra z rozstawionym z numerem jeden Hiszpanem Carlosem Alcarazem.

jm

Reklama