Dmitriew ma ogromne zasługi w dokumentowaniu zbrodni NKWD w Karelii na uroczysku Sandarmoch. W całej Rosji jest mnóstwo masowych grobów ofiar NKWD, ale większość jest albo nieznana, albo są one zaniedbane. Sandarmoch jest zaś dobrze zbadany, udokumentowany. Ma znaczenie symbolu, jest ważnym miejscem pamięci. No, ale obecne władze Rosji, wywodzące się z KGB, następcy NKWD, ta pamięć o zbrodniach komunistycznych coraz bardziej kłuje. Ostatnio grupa państwowych historyków wbrew wszelkim faktom i metodologii zaczęła lansować tezę, że tak naprawdę w Sandarmochu to... Finowie wymordowali żołnierzy Armii Czerwonej. To na takiej samej zasadzie, jak niegdysiejsze próby przypisywania zbrodni katyńskiej Niemcom. Wygląda więc na to, że akcja przeciwko Dmitriewowi jest częścią szerszej kombinacji operacyjnej.
Akcja wybielania NKWD
Warto wrócić do sprawy prześladowań rosyjskiego historyka i działacza niezależnej organizacji Memoriał Jurija Dmitriewa, bo stało się jasne, o co tak naprawdę chodzi.