żegluga morska
„Zatrzymaliśmy kroplówkę z trucizną”. Naprawić skutki rządów PO w branży morskiej
Nie mam wątpliwości, że sprzedaż statków konkurencji to były świadome działania. Decyzje podejmowali ludzie pracujący w przedsiębiorstwie i z doświadczeniem, z odpowiednim wykształceniem i wiedzą. To nie jest indolencja. Moim zdaniem cel był taki, aby być może przejąć majątek firmy – mówi Paweł Brzezicki, komisarz w przedsiębiorstwie Polska Żegluga Morska w rozmowie z „Gazetą Polską”.