Tully
Ten film jest jak psychoterapia. "Tully" cię utuli! RECENZJA
Na ekrany weszła właśnie „Tully”. Ta słodko-gorzka opowieść to nic innego jak filmowa psychoterapia lecząca współczesnego widza – zwłaszcza płci pięknej – z przekonania, że musi być chodzącym ideałem. Rzecz warta uwagi, zwłaszcza, że w roli „terapeutki” występuje zjawiskowa Charlize Theron.