Tomasz Krzyżak
Reklama
Gajewska z wyzwiskami do dziennikarza! Po wulgarnych popisach w sieci zawrzało. „To jest jednak grube”
Dziennikarz "Rzeczpospolitej" Tomasz Krzyżak opisał sytuację, jaka spotkała go po publikacji komentarza ws. posłów Arkadiusza Myrchy i Kingi Gajewskiej. Parlamentarzystka miała zadzwonić do niego, i w "żołnierskich" słowach przekonywać m.in. o sytuacji domu w Błoniu. - Tak na serio, to wygląda to jak tłumienie krytyki prasowej co jest czynem zabronionym - zauważył prawnik, dr Bartosz Lewandowski.