Swietłana Stanewa
Reklama
Bułgarka pozbawiona marzeń przez męską „rywalkę” z Tajwanu. Jej trener nie krył oburzenia. „Brak mi słów”
Trener Bułgarki, która przegrała z męską "rywalką" z Tajwanu na igrzyskach olimpijskich, nie gryzł się w język. Oskarżył MKOL i sędziów o to, że faworyzują kontrowersyjne "zawodniczki", co do których pojawiają się wątpliwości odnośnie ich płci. - Byliśmy pewni, że wygramy. Po prostu nam nie pozwolili - powiedział w rozmowie z bułgarskimi mediami.