starcia kibiców
Reklama
13-letni Przemek zginął po brutalnej interwencji byłego SB-ka. Ta śmierć wywołała wielodniowe zamieszki [FOTO+WIDEO]
11 stycznia 1998 roku. Na ulicach Słupska w woj. pomorskim po godzinie 20. zapłonęły barykady. Około tysięczny tłum ścierał się z policją. W stronę budynku prokuratury, komisariatu, radiowozów a także mundurowych leciały kamienie. Funkcjonariusze próbowali rozgonić zebranych gazem łzawiącym. - Śmierć za śmierć - skandowali walczący z policjantami kibice lokalnych drużyn. Chcieli prawdy na temat śmierci 13-latka, który zginął dzień wcześniej. Byli pewni, że sprawę próbowano ukręcić, bo do tragedii doprowadził jeden z policjantów.