Philippe Petain
Czci zbrodniarza i antysemitę, ale…martwi go polska praworządność. Czy kogoś to jeszcze dziwi…?
W związku ze zbliżającą się setną rocznicą zakończenia I wojny światowej prezydent Francji Emanuel Macron oświadczył, że należy uczcić marszałka Petaina, który podpisał rozejm z Niemcami, stając na czele kolaboracyjnego francuskiego rządu z siedzibą w Vichy. - Petain jest zdrajcą i antysemitą. Jego zbrodnie i zdrada nie podlegają przedawnieniu - skomentował kuriozalną wypowiedź prezydenta Francji Jean-Luc Melenchon. Macron wielokrotnie krytykował Polskę i Węgry za rzekome nieprzestrzeganie europejskich standardów. Teraz już chyba wiadomo o jakie "standardy" chodzi prezydentowi Francji.