OSCE
Rosja chce wykorzystać ukraińskie dzieci w wojnie. Ambasador USA przy OBWE dla Niezalezna.pl: „To po prostu czyste zło”
Rosyjski rząd federalny systematycznie relokował co najmniej 6 tys. dzieci z Ukrainy do sieci placówek reedukacyjnych i adopcyjnych na okupowanym przez Rosję Krymie i w Rosji kontynentalnej. (...) To skandal, że takie rzeczy dzieją się w XXI wieku. Jeśli chodzi o dzieci, którym Rosja zezwala na pozostanie w okupowanych Doniecku i Ługańsku, lokalne marionetkowe władze już podobno sporządzają listy osób małoletnich, które mają dołączyć do działań wojennych, gdy osiągną pełnoletność. Dzieci urodzone w latach 2005 i 2006 podlegałyby już obowiązkowej służbie wojskowej. To zakrojone na szeroką skalę planowanie wykorzystania ukraińskich dzieci jako mięsa armatniego dla rosyjskiej wojny to – nie mam innych słów – po prostu czyste zło – mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl ambasador USA przy OBWE Michael Carpenter.