markiza de Brinvilliers
Piękna markiza-trucicielka
Marie Madeleine Marguerite d’Aubray markiza de Brinvilliers zaczęła truć z miłości, a na koniec – odtrącona przez kochanka – otruła go z zazdrości. Tym kochankiem był Godin de Sainte-Croix, przyjaciel jej męża, z którym związała się w trakcie trwania swego małżeństwa i ponoć gorszyła cały Paryż jawnie pokazując się ze swym ukochanym na mieście, a wreszcie sprowadzając go do pałacu, by z nią zamieszkał. Mąż zgadzał się na wszystko, by unikać awantur, w trakcie których Maria wpadała w taką wściekłość, że wrzeszczała i wyglądała na opętaną.