Kabaret Afera
„Słoiki” chcą Berlina, frutti di mare i whisky z Colą. Posłuchajcie rewelacyjnego lidera Kabaretu Afera!
- U siebie Przemek był ministrantem. Tu nadal jest jakby wierzący, ale czy koniecznie co niedzielę trzeba do Kościoła? Tam jadł babcine pierogi i one były przepyszne, tu chce frutti di mare. Tam symulował chorobę żołądkową, by dostać orzechówki dziadka. Teraz on już whisky z Colą. I chce szybko zapomnieć, skąd pochodzi. Berlinem chce być. W efekcie nie jesteśmy ani europejscy, ani światowi, ani poznańscy czy warszawscy. Jesteśmy żadni, totalnie zagubieni – mówi Rafał Piechota, „słoik”, lider Kabaretu Afera w „Wywiadzie z chuliganem”. Obejrzyj poniżej mocny występ artysty!