Instytut Staszica
Amerika ist wunderbar! Dlaczego Biden pozwala Merkel i Putinowi dokończyć budowę Nord Stream 2?
W trakcie szesnastu lat kanclerstwa Angela Merkel dziewiętnaście razy odwiedziła oficjalnie Stany Zjednoczone. Tyle samo wizyt złożyła w Rosji. Polityka symetrii w dbaniu o dobre relacje z Waszyngtonem i Moskwą, z krótką przerwą na czas niewygodnej dla Berlina administracji Donalda Trumpa, przyniosła zdaje się, pożądane owoce. Merkel nie zapisze się już w historii Europy i Niemiec jedynie jako „Kryzysowa Kanclerz” (niem. Krisenkanzlerin), kojarzona z ryzykowną polityką imigracyjną, kosztowną transformacją energetyczną i przemianą CDU z partii konserwatywnej w liberalno-lewicową. Merkel będzie tą, która swoją determinacją doprowadziła do sfinalizowania projektu otwarcie godzącego w bezpieczeństwo Europy i wyrażającego głębokie poważanie politycznego Berlina dla solidarności europejskiej. - pisze w analizie dla Instytutu Staszica, zastępca redaktora naczelnego miesięcznika "Nowe Państwo" i "Gazety Polskiej Codziennie" Olga Doleśniak-Harczuk