Arkadiusz Ł.ps. "Hoss"
Reklama
"Najwięcej ma ten, co dzwoni do pokrzywdzonej". Świadek o kulisach oszustw na wnuczka
Jesteśmy rodziną i tak funkcjonujemy. W ramach tych oszustw na wnuczka każdy z naszej rodziny miał jakieś swoje zadanie – wskazał Roman K., świadek w procesie Arkadiusza Ł. ps. Hoss. Dziś przed sądem nie podtrzymał on jednak tych słów. Zaznaczył, że "musiał to podpisać, by nie trafić do aresztu".