Andrzej Niewulis
Reklama
Kapitan Rakowa specjalnie dla Niezalezna.pl: Piątkowski będzie lepszy od Glika
2020 rok był dla Andrzeja Niewulisa prawdziwą drogą przez mękę. Kapitan Rakowa Częstochowa zamiast na boisku, spędzał czas w gabinetach rehabilitacyjnych, gdzie dochodził do pełni sił po skomplikowanej rekonstrukcji chrząstki w kolanie. Na szczęście dla siebie i drużyny, 31-letni stoper jest już zdrowy i w wybornej formie, co udowodnił w wygranym finale Pucharu Polski z Arką Gdynia (2:1), w którym był dla rywali zaporą nie do przejścia.