Andrzej Mazurkiewicz
Reklama
Ohydny atak na żonę i dzieci śp. senatora Mazurkiewicza. „Ty pisowska k...” - epitety na „elitarnym” osiedlu
Muszę się stąd wyprowadzić, bo nie można żyć w ciągłym strachu. O dzieci – mówi „Codziennej” Joanna Mazurkiewicz, wdowa po senatorze PiS Andrzeju Mazurkiewiczu. Długimi tygodniami była ofiarą szykan, ale agresja narasta. Sąsiedzi z eleganckiego osiedla na warszawskim Służewcu nie ukrywają wobec kobiety niechęci z powodu – jak ona sama twierdzi – jej poglądów politycznych. – Słyszałam już: „ty pisowska k...”, ale ostatnio sytuacja stała się naprawdę niebezpieczna – dodaje. Sprawą zajmuje się też policja.