Po pięciu godzinach spędzonych w urzędzie kanclerskim w niedzielę wieczorem Zełenski opuścił budynek - przekazały media w Niemczech. Nieco wcześniej wyszedł z niego kanclerz Niemiec Friedrich Merz.
W urzędzie kanclerskim doszło do kilkugodzinnych rozmów między delegacją ukraińską oraz amerykańską - doniósł dziennik „Sueddeutsche Zeitung”. Nie brał w nich udział Merz, ze strony niemieckiej w „charakterze moderatora” uczestniczył jego doradca ds. zagranicznych Guenter Sautter.
Szczegóły rozmów nie są znane, wiadomo że mają być kontynuowane w poniedziałek. Wciąż nie jest jednak jasne w jakim formacie i z którymi szefami państw lub rządów w Europie. Nie ma informacji, że na spotkaniu miałaby się zjawić strona polska.
Wcześniej w niedzielę do spotkania delegacji ukraińskiej z amerykańską miało dojść w jednym z berlińskich hoteli.
W poniedziałek w Berlinie odbędą się rozmowy wysokiego szczebla dotyczące planów zawieszenia broni w Ukrainie. W niemieckiej stolicy oczekiwani są m.in. prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, premier Włoch Giorgia Meloni oraz premier Holandii Dick Schoof. Z komunikatów strony ukraińskiej wynika, że rozmowy mają dotyczyć m.in. gwarancji bezpieczeństwa, odbudowy kraju oraz porozumienia politycznego kończącego wojnę.
Empfang der ukrainischen und der amerikanischen Delegation im Kanzleramt.
— Bundeskanzler Friedrich Merz (@bundeskanzler) December 14, 2025
Wir wollen einen dauerhaften Frieden in der Ukraine. Es liegen schwierige Fragen vor uns, aber wir sind entschlossen, voranzukommen.
Ukrainische Interessen sind auch europäische Interessen. pic.twitter.com/OrCVAkRQw4