W rejonie nadal ma bardzo intensywnie padać. Prognozy nie wykluczają, że w okolicy Jesioników, Karniowa i Opawy pojawić się może "stuletnia woda".
Stan zagrożenia umożliwia pomoc wojska
Marszałek województwa morawsko-śląskiego Josef Bielica wprowadził w sobotę w związku z sytuacją powodziową stan zagrożenia.
Wprowadzenie stanu zagrożenia pozwala władzom wydać np. zakaz wstępu, czy też poruszania się osób w określonym miejscu lub obszarze. Rozwiązanie takie pozwala także na dysponowanie zapasami lub wezwaniem do pomocy wojska.
"Wyjeżdżajcie z kurortu"
Burmistrz kurortu Szpindlerowy Młyn już namawia gości, by jak najszybciej opuścili miejscowość.
Opusťte co nejdřív Špindlerův Mlýn, nabádá starosta návštěvníky https://t.co/IeK6gjLS1I
— Miloš Matula (@MilosMatula) September 14, 2024
Powódź na grzbiecie gór
Zaskakująca sytuacja jest nawet na grzbiecie Karkonoszy. Czeski internauta powiadamia o wyjątkowym zjawisku na tej wysokości. Jak twierdzi, zna te miejsca od 20 lat, ale nigdy nie widział, by woda zatapiała tereny na poziomie 1400 m.
Velká voda a Bílé Labe atakují už i Luční boudu (1 410 m n. m.) na hřebenech Krkonoš! To jsem ještě neviděla a jsem tu 20 let, píše majitelka K. Sovová (🎥). Přejeme všem kolem Labe hodně sil, dodává. pic.twitter.com/1j4SNii7cQ
— Vlastimil Weiner (@VlastimilWeiner) September 14, 2024