GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Trump faworytem Republikanów z rekordowym poparciem. Będzie startował na prezydenta?

Były prezydent USA Donald Trump jest zdecydowanym faworytem do tego, by w 2024 roku ubiegać się ponownie o prezydenturę z ramienia Republikanów. W najnowszym sondażu zdobył ponad dwie trzecie głosów - informuje The Hill.

Donald Trump
Donald Trump
fot. Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska

Były prezydent Trump zdobył zdecydowaną większość głosów w sondażu CPAC, utrzymując swoją pozycję faworyta w nominacji republikańskiej na prezydenta w 2024 r. Trump zdobył aż 69 procent głosów. Kolejne miejsce zajął Ron DeSantis z 24 proc. poparcia. Trump powiększył tym samym swoją przewagę po ostatnim sondażu CPAC w lutym, kiedy wygrał z DeSantisem w stosunku procentowym 59-28. 

To dwie postaci, które najbardziej liczą się w walce o prezydenturę. Trzeci w sondażu senator Ted Cruz ma 2-procentowe poparcie. Inni kandydaci uzyskali 1 procent poparcia lub mniej.

Gdyby Trump nie zdecydował się na start, zdecydowanym faworytem w obozie Republikanów byłby DeSantis. Ale były prezyden tnie ukrywa swoich prezydenckich ambicji.

- Pomimo tego, że DeSantis zyskuje uwagę jako możliwa alternatywa dla Trumpa jako kandydata, były prezydent konsekwentnie dominuje w nieformalnych sondażach CPAC, odkąd opuścił urząd w zeszłym roku

- informuje The Hill.

W ostatnim czasie Donald Trump jest niezwykle aktywny. Zaapelował o zlikwidowanie ministerstwa edukacji w związku z kontrowersjami dotyczącymi edukacji seksualnej w szkołach. W całym kraju - stwierdził były prezydent - muszą obowiązywać surowe zakazy nauczania "nieodpowiednich" treści dzieci w szkołach. Publiczność zareagowała na tą wypowiedź burzą oklasków.

- Żaden nauczyciel nie powinien mieć prawa uczyć naszych dzieci o osobach transpłciowych bez zgody rodziców

 - powiedział Trump na konferencji konserwatystów w Dallas.

Czy mocne hasła to znak, że Trump chce wrócić do gry o prezydenturę - przekonamy się zapewne w najbliższych miesiącach. 

 



Źródło: niezalezna.pl, The Hill

#Donald Trump #USA

Michał Kowalczyk