Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Harris, przed wyborami, zmienia narrację ws. nielegalnych migrantów. W sieci zawrzało!

Wiceprezydent USA Kamala Harris przybyła w piątek do Arizony na południową granicę z Meksykiem, odwiedzając ją po raz pierwszy jako kandydatka Demokratów w wyścigu do Białego Domu. Jak zauważył Reuters, ma ona nadzieję przekonać wyborców, że jest w stanie ograniczyć liczbę nielegalnych imigrantów. Problem w tym, że przez ostatnie lata pełni funkcję USA, a więc odpowiada za politykę migracyjną w kraju. I dziwne, że przez lata nic w tym kierunku nie tknęła...

Kamala Harris
Kamala Harris
Gage Skidmore from Peoria, AZ, USA, CC BY-SA 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0> - Wikimedia Commons

Kamala Harris odwiedziła amerykański posterunek agraniczny w miejscowości Douglas, który odpowiada za ponad 420 km granicy z Meksykiem. CNN zwróciła uwagę, że wiceprezydent spotkała się tam m.in. z dwoma agentami patrolu granicznego oraz urzędnikami z sektora Tucson, którzy poinformowali ją o obecnej sytuacji w podległym im rejonie.

"Oglądała barierę graniczną zbudowaną w latach 2011–2012 i wysłuchałam pracowników Urzędu ds. Ceł i Ochrony Granic (CBP), którzy mówili o wysiłkach na rzecz zwalczania handlu ludźmi oraz transnarodowych organizacji przestępczych"

– podała CNN powołując się na swoje źródła.

Był na to czas...

Zgodnie z zapowiedzią w kampanii wyborczej Harris ma wystąpić z apelem o bardziej surowe ograniczenia azylowe. Amerykanie wyczuli, że nagła zmiana narracji Harris w tej kwestii, to w skrócie - chęć odniesienia zwycięstwa w nadchodzących wyborach. W mediach społecznościowych wytykają jej, że to, co dzieje się wokół polityki migracyjnej przez ostatnie lata, to jej działka z uwagi na piastowane stanowisko - wiceprezydent USA.

"Jako wasz prezydent, będę chronić suwerenność naszego narodu, chronić naszą granicę i pracować w celu naprawy naszego zepsutego systemu migracyjnego - napisał w mediach społecznościowych Kamala Harris.

- Spoko, tylko dlaczego nie możesz zrobić tego teraz? Jesteś urzędującym wiceprezydentem

- skomentował jej wpis JD Vance, kandydat na wiceprezydenta USA z ramienia Republikanów.

Przypomniano jej także nagłówki mediów o dotychczasowej polityce migracyjnej.

Według Biura Spisu Ludności (Census) rosnąca imigracja z krajów Ameryki Łacińskiej, Karaibów i Azji do Stanów Zjednoczonych wywołuje zaniepokojenie Amerykanów ze względu na skutki dla gospodarki, polityki socjalnej i opieki społecznej, kultury, oraz rosnące wskaźniki przestępczości. Odsetek mieszkańców USA urodzonych za granicą wzrósł od 2010 do 2023 roku o prawie jedną piątą do 47,8 miliona- informuje Census. 

Przegrywa w sondażach, więc zareagowała?

Sondaż Reuters/Ipsos z minionego miesiąca wykazał, że 43 proc. wyborców popiera Donalda Trumpa w kwestii polityki migracyjnej, a 33 proc. Kamalę Harris. 24 proc. ankietowanych nie było pewnych za kim się opowiedzieć, albo wskazało na kogoś innego lub odmówiło odpowiedzi. Amerykańskie media zauważają, że celem wizyty kandydatki Demokratów na urząd prezydenta USA na granicy z Meksykiem było zmniejszenie przewagi republikańskiego rywala w wyścigu do Białego Domu.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP, x.com

#Stany Zjednoczone #Kamala Harris #wybory

az