Weto jednego z krajów członkowskich może blokować wypłatę unijnych środków z krajowych planów odbudowy. Portal interia.pl informuje, że na taki krok wobec Polski chce zdecydować się Holandia, która deklaruje blokowanie transferu funduszy do Warszawy.
"Holenderski parlament wezwał swój rząd do niewydawania zgody na 36 mld euro dla Polski z KPO w związku z wyrokiem TK. Krajowe plany odbudowy nawet jeśli otrzymają zielone światło Komisji Europejskiej, muszą być też zatwierdzone przez wszystkie pozostałe unijne stolice"
- napisała na Twitterze Dorota Bawołek, korespondentka Polsat News w Brukseli.
Dziennikarka zamieściła wpis, w którym załączony jest dokument podpisany przez przedstawicieli holenderskich partii, w którym deklarują oni działania w kontrze do tego, co robi Warszawa.
Holenderski parlament wezwał swój rząd do niewydawania zgody na 36 mld euro dla Polski z KPO w związku z wyrokiem TK. Krajowe plany odbudowy nawet jeśli otrzymają zielone światło Komisji Europejskiej, muszą być też zatwierdzone przez wszystkie pozostałe unijne stolice. https://t.co/HmKPfktt8m
— Dorota Bawolek (@DorotaBawolek) October 12, 2021
Chodzi przede wszystkim o niedawny wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego, w którym podkreślono wyższość prawa krajowego nad prawem unijnym. Orzeczenie odbiło się szerokim echem w Brukseli, a efektem były mocne i krytyczne komentarze ze strony Komisji Europejskiej.
To nie pierwszy raz, gdy Holandia uderza w Polskę na arenie europejskiej. Na przełomie 2020 i 2021 r. starała się zbudować "antypolską" koalicję w UE, która poparła by złożenie skargi do TSUE ws. rzekomego łamania w Polsce praworządności. W grudniu 2020 r. holenderski parlament przyjął w tej sprawie projekt uchwały, kierowanej do premiera Marka Ruttego przez podobne środowiska, które wzywają obecnie do zablokowania środków dla Warszawy.