W liście eurodeputowani piszą, że "prominentni przedstawiciele rosyjskiej propagandy, tacy jak prezenter rosyjskiej telewizji i propagandzistwa Władimir Sołowiow i szefowa RT, Margarita Simonian, używają Telegrama do przekazywania dezinformacji i treści proputinowskich do szerokiego grona odbiorców".
Europosłowie przypomnieli szefowej KE, że obiecała ona ponad czas konferencji prasowej z Wołodymyrem Zełenskim, że weźmie na cel putinowskich propagandzistów, "ponieważ ich kłamstwa zatruwają przestrzeń publiczną w Rosji i okolicznych krajach".
List podkreśla znaczenie Telegramu dla źródeł proukraińskiej, jednak takie kanały jak Telegram powinny bardziej kontrolować zamieszczane tam treści.
"Natychmiastowe wykluczenie rosyjskich kanałów propagandowych z Telegrama, jak również z wszystkich innych aplikacji dostępnych w Google Play lub Apple Store - byłby to odczuwalny krok we właściwym kierunku"
- piszą europosłowie.