Unijni ministrowie odpowiedzialni w swoich rządach za kwestie energetyki, którzy obradowali dzisiaj w Brukseli, nie osiągnęli porozumienia w sprawie ceny maksymalnej na gaz – poinformowała dziennikarzy wieczorem minister klimatu i środowiska RP Anna Moskwa.
- Saga o cenie maksymalnej na gaz - odcinek kolejny. Widzieliśmy się już wielokrotnie. Wszyscy mamy deja vu. I ta dzisiejsza Rada to był też swoisty rodzaj deja vu
– ironizowała Anna Moskwa.
- Wydaje się, że za każdym razem jesteśmy coraz bliżej kompromisu, natomiast kiedy dochodzimy do tej faktycznej ceny, to są państwa - możemy sobie wyobrazić, które – (co do których) nie wiemy czy to samo rozumieją przez cenę maksymalna, co my. Wydaje się, że chcą tę cenę maksymalną – wysoką – na rynku zapewnić. A może niekoniecznie zadbać o interes przemysłu europejskiego, interes Europejczyków – ubolewała polska minister.
Portal "Politico" wskazuje, że co najmniej 12 krajów domaga się obniżenia limitu cenowego zaproponowanego przez KE na poziomie 275 euro za MWh.
Na stole mają pozostawać opcje między 160 a 220 euro za megawatogodzinę. Powrót do rozmów - w poniedziałek.
Walczymy o racjonalną cenę gazu. Nasze gospodarki i społeczeństwa właśnie tego dzisiaj potrzebują. https://t.co/SlL0qIzBxk
— Anna Moskwa (@moskwa_anna) December 13, 2022