Ukraina coraz głębiej w obwodzie kurskim. Rosja szuka wymówki i... obwinia m.in. Polskę. Ekspert tłumaczy
Szanowni Państwo, w końcu doczekaliśmy się - to m. in. polskie służby odpowiadają za przygotowanie i prowadzenie ukraińskiej operacji w obw. kurskim! To nasz sukces - napisał w mediach społecznościowych ekspert ds. dezinformacji Michał Marek. Odniósł się w ten sposób do komunikatu Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej, w którym stwierdzono, że to m.in. Polska pomagała opracowaniu strategii, która przynosi w ostatnich dniach duże efekty ukraińskiemu wojsku. Marek nie ma wątpliwości, że to próba wmówienia Rosjanom, iż Federacja walczy z całym Sojuszem Północnoatlantyckim.
Naczelny dowódca ukraińskiej armii gen. Ołeksandr Syrski we wtorek oświadczył, że terytorium w obwodzie kurskim w Rosji, które zajęły Siły Zbrojne Ukrainy, powiększyło się do 1263 kilometrów kwadratowych, a liczba kontrolowanych przez nie miejscowości - do 93. Działania SZU w obwodzie kurskim trwają od 6 sierpnia. Wielu komentatorów jest zdumionych, że Ukraina dokonuje tak spektakularnej ofensywy.
Poniesione straty to duży policzek dla Rosji. Władze same przyznały, że z obwodu kurskiego zmuszono do ewakuacji ponad 122 tysięcy Rosjan. W środę pojawił się komunikat, który ma rzekomo wytłumaczyć pasmo porażek.
Sukces szykowała m.in. Polska?
Służba Wywiadu Zagranicznego przekonuje, że za sukcesem Ukraińców nie stoi sam Kijów. W przygotowaniu operacji miała rzekomo pomagać również Polska. Informację przekazał rosyjskojęzyczny portal Eurasia Daily.
„Według dostępnych danych działanie Ukraińskich Sił Zbrojnych w obwodzie kurskim przygotowywane było przy udziale służb wywiadowczych Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Polski. Jednostki biorące w nim udział przeszły koordynację bojową w ośrodkach szkoleniowych w Wielkiej Brytanii i Niemczech"
– czytamy w komunikacie Służb, na który powołuje się serwis.
Informację skomentował w mediach społecznościowych ekspert ds. dezinformacji Michał Marek. - Szanowni Państwo, w końcu doczekaliśmy się - to m. in. polskie służby odpowiadają za przygotowanie i prowadzenie ukraińskiej operacji w obw. kurskim! To nasz sukces. Przynajmniej tak twierdzi Służba Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej... - napisał. Jego zdaniem Rosja próbuje przekonać, że nie walczy tylko z jednym wrogiem.
"Kolejny raz SWZ zostaje wykorzystana do działań o stricte dezinformacyjnym charakterze. Aktywność ma na celu ukazanie porażki Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej jako efektu ataku ze strony całego NATO, a nie "jedynie" ze strony rzekomo "upadającej Ukrainy"
– wskazał.
Szanowni Państwo, w końcu doczekaliśmy się - to m. in. polskie służby odpowiadają za przygotowanie i prowadzenie ukraińskiej operacji w obw. kurskim! To nasz sukces 🥹 Przynajmniej tak twierdzi Służba Wywiadu Zagranicznego Fed. Rosyjskiej...
— Michał Marek (@mic_marek) August 21, 2024
Kolejny raz SWZ zostaje wykorzystana… pic.twitter.com/vKYRIbLJNv
Źródło: niezalezna.pl, PAP, x.com
