Trwa próba zdyskredytowania śledztwa ws. zamachu stanu, którego mieli się dopuścić najważniejsi politycy władzy. W piątek do akcji ponownie wkroczył premier Donald Tusk. Zarzucił, że o działaniach prokuratora Michała Ostrowskiego sprzyjają m.in. Rosji i Białorusi i to w tamtejszych mediach jest o nich pisane. Sprawdziliśmy.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski poinformował w środę, że zastępca Prokuratora Generalnego prok. Michał Ostrowski po jego zawiadomieniu - wszczął śledztwo ws. podejrzenia popełnienia zamachu stanu. Zawiadomienie dotyczy marszałków Sejmu i Senatu, szefa RCL, niektórych sędziów i prokuratorów a także ministrów, a także samego premiera Donalda Tuska.
Śledztwo już wczoraj spróbowano zdyskredytować na konferencji rzecznik Prokuratora Generalnego. Robiły to też media sprzyjające władzy. Wczoraj o prezesie Trybunału Konstytucyjnego poświęcono reportaż w "Czarno na białym". "Wyborcza" już wcześniej prześwietliła jego oświadczenie majątkowe. A w Onecie ukazała się wypowiedź prok. Parchimowicza (założyciela Le Super Omnia), że Ostrowskiemu grozi co najmniej odpowiedzialność dyscyplinarna.
W piątek do akcji przyłączyła się nielegalna TVP. - Rosja podchwyciła „zamach stanu”. Wpisał się w kremlowską propagandę - tekst o takim tytule ukazał się dziś na stronie telewizji. Informacje przekazane przez rządową stacje szybko podał dalej premier.
“Zamach stanu” w Polsce na czołówkach mediów tylko w Rosji, Białorusi i na Węgrzech. Sprawna kooperacja. Akcja groteskowa, a jednak na swój sposób groźna
– napisał na platformie x.com.
Pokusiliśmy się o sprawdzenie tej tezy.
Okazało się, że wbrew temu, co twierdzi szef polskiego rządu i jego telewizja niebezpieczna sytuacja w Polsce nie umknęła uwadze zagranicznych mediów. I nie chodzi o kraje wymienione przez Tuska.
Na temat śledztwa w sprawie zamachu stanu rozpisują się zarówno duże, jak i mniejsze portale z Europy. I nie tylko:
Większość z wymienionych publikacji ukazała się dziś. Wychodzi więc na to, że jeśli premier chciałby poczytać o śledztwie z nim związanym w zagranicznych mediach, to wystarczy poczekać.