Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Trump uznał to za dyskryminację. Szkoły w Nowym Jorku: Nie spełnimy żądań

Urzędnicy stanu Nowy Jork poinformowali administrację prezydenta Donalda Trumpa, że nie spełnią żądań zakończenia tzw. praktyk DEI (różnorodności, równości i inkluzywności) w szkołach publicznych. Zdecydowali tak pomimo gróźb Waszyngtonu zaprzestania federalnego finansowania edukacji.

Daniel Morton-Bentley, radca prawny i zastępca komisarza stanowego Departamentu Edukacji, argumentował w liście do federalnego Departamentu Edukacji, że administracja USA nie ma prawa do wysuwania takich żądań.

Reklama

„Rozumiemy, że obecna administracja stara się cenzurować wszystko, co uważa za >>różnorodność, równość i inkluzywność<<. Ale nie ma żadnych federalnych ani stanowych praw zakazujących stosowania zasad DEI

– dodał cytowany przez agencję AP Morton-Bentley.

W rozporządzeniu administracji Trumpa z 20 stycznia o "zakończeniu radykalnych i marnotrawiących rządowych programów DEI" czytamy: 
"Administracja Bidena wprowadziła nielegalne i niemoralne programy dyskryminacyjne, znane pod nazwą „różnorodność, równość i integracja” (DEI), praktycznie we wszystkich aspektach rządu federalnego, w obszarach od bezpieczeństwa linii lotniczych po wojsko (…) Publiczne ujawnienie tych planów wykazało ogromne marnotrawstwo publiczne i haniebną dyskryminację. To się kończy dzisiaj. Amerykanie zasługują na rząd zobowiązany do służenia każdej osobie z równą godnością i szacunkiem oraz do wydawania cennych środków podatników wyłącznie na uczynienie Ameryki wspaniałą"

Administracja Trumpa nakazała w miniony czwartek placówkom K-12 (od przedszkola do szkoły podstawowej) w całym kraju poświadczenie w ciągu 10 dni, że przestrzegają federalnych praw obywatelskich i kończą wszelkie „dyskryminacyjne praktyki DEI” jako warunek otrzymania pieniędzy federalnych.

„Federalna pomoc finansowa to przywilej, a nie prawo” — oświadczył Craig Trainor, pełniący obowiązki zastępcy sekretarza ds. praw obywatelskich w Departamencie Edukacji. Utrzymywał, że wiele szkół lekceważy swoje zobowiązania, „w tym poprzez wykorzystywanie programów DEI do dyskryminowania jednej grupy Amerykanów w celu faworyzowania innej”.

Wsparcie federalne stanowi około 6 proc. całkowitego finansowania nowojorskich szkół K-12.

Reklama