Pentagon nie odpowiedział na pytanie agencji Reutera o to, dlaczego portret byłego przewodniczącego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA został usunięty zaledwie kilka dni po jego odsłonięciu w hallu, w którym wiszą portrety jego poprzedników. "New York Times" podał, powołując się na anonimowe źródło, że zdjęcia obrazu domagał się Biały Dom.
Odsłanianie portretów byłych przewodniczących Kolegium Połączonych Sztabów Szefów Sił Zbrojnych USA w hallu Pentagonu jest tradycyjną formą ich uhonorowania.
Według "NYT" prezydent żywi urazę do generała między innymi za to, że u schyłku jego kadencji zapewniał Pekin o tym, że sytuacja w USA jest stabilna.