Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Tłum zlinczował podejrzanego o podpalanie

Algierski wymiar sprawiedliwości wszczął w czwartek śledztwo w sprawie zabicia przez tłum mężczyzny oskarżanego o świadome spowodowanie pożarów, które zabiły w kraju już blisko 70 osób. Organizacja praw człowieka Amnesty International udostępniła nagrania wideo, na których rozjuszony tłum pobił człowieka na śmierć.

Autor: oa

Rząd wydał komunikat, w którym zapewnia, że jeśli potwierdzone zostaną te zarzuty, to osobom odpowiedzialnym za zabójstwo "wymierzona zostanie surowa kara, zgodnie z prawami Republiki".

Nagrania AI, które widziała AFP, pokazują grupę osób, która pobiła człowieka na śmierć, a następnie podpaliła jego zwłoki.

Mieszkańcy Miliany, położonej 120 km na zachód od Algieru, zidentyfikowali ofiarę linczu jako 38-letniego Dżamala Ben Isamaila, który pochodził z ich miasta.

Do mordu miało dojść w miasteczku Larbaa Nath Irathen w prowincji Tizi Wuzu, która jest regionem najbardziej dotkniętym przez klęskę pożarów.

Algierska liga obrony praw człowieka LADDH ogłosiła że "sceny linczu i podpalenia domniemanego piromana, podczas gdy był to młody artysta, który przybył, aby pomóc poszkodowanym, są szokujące". "To akt barbarzyński. To potworność" - oceniła LADDH i zaapelowała o "podjęcie natychmiastowych kroków" przez sąd, aby wyjaśnić tę zbrodnię.

AFP podaje, że w całej Algierii pożarach zginęło co najmniej 69 osób, w tym 28 żołnierzy wysłanych do pomocy przy gaszeniu pożaru w górzystym regionie Kabyle.

W północnej Algierii szaleje około 50 pożarów, które zagrażają kilku miastom. Lokalne władze poinformowały, że część z nich jest prawdopodobnie wynikiem podpalenia, a część wybuchła z powodu wysokich temperatur. W rejonach tych we wtorek termometry pokazywały 46 stopni C.

Minister spraw wewnętrznych Salah Eddine Dahmun zapowiedział we wtorek, że zostanie wszczęte śledztwo w celu ustalenia winnych podpaleń.
 

Autor: oa

Źródło: PAP, niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane