Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Zamachowiec z Goeteborga ma polskie pochodzenie

55-letni mężczyzna Mark Lorentzon podejrzany o wywołanie eksplozji w bloku w Goeteborgu, w wyniku której kilka osób zostało rannych, ma polskie pochodzenie. Jako osoba "mogąca stanowić zagrożenie" jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym.

https://twitter.com/Henrik_Palmgren

Jak ustalili polscy dziennikarze w szwedzkim Urzędzie Patentów i Rejestracji (PRV), Mark Maciej Lorentzon, poprzednio miał inne, polskie nazwisko. Zmiany w dokumentach dokonał w 1988 roku, później na ten krok zdecydowała się jego matka.

Szwedzka prokuratura po tygodniu poszukiwań mężczyzny w Szwecji zdecydowała się na wydanie za nim międzynarodowego listu gończego. Od wtorku obowiązuje Europejski Nakaz Aresztowania (ENA) Lorentzona, podejrzanego o spowodowanie "zagrożenia bezpieczeństwa publicznego" oraz "usiłowanie morderstwa".

Do eksplozji, a w jej następstwie pożaru, doszło w budynku wielorodzinnym w Goeteborgu 29 września wczesnym rankiem. Kilka osób zostało poważnie rannych. Straty materialne są duże, nie wiadomo, czy kilkaset osób będzie mogło ponownie zamieszkać w bloku.

Jak podała gazeta "Goeteborgs-Posten" szwedzka policja podejrzewa, że mężczyzna mógł zbiec do Norwegii, gdzie wcześniej pracował. W weekend przeszukano jedną z willi w Oslo, w której mimo upływu lat wciąż zameldowany był Lorentzon.

Jednym z wątków w śledztwie są również jego polskie powiązania. Według mediów mężczyzna zajmował lokal swojej matki, będąc od dłuższego czasu w sporze z zarządcą nieruchomości. W dniu wybuchu, do którego doszło we wtorek, 55-latek miał zostać eksmitowany. Sąsiedzi opisują go jako "konfliktowego".

Ostatnio Lorentzon był oskarżony o włamanie się do domu opieki, gdzie przebywa jego matka, a także nękanie dyrektora tej placówki. Ośrodek był zamknięty w związku z pandemią koronawirusa. Szwedzka policja twierdzi, że mężczyzna "może stanowić zagrożenie".

 

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Mark Lorentzon #Szwecja #wybuch #Göteborg

mt