Jedna osoba zginęła a pięć zostało rannych w wyniku eksplozji, która miała miejsce w sobotni wieczór w stolicy Ugandy Kampali - podała w niedzielę agencja AFP. Prezydent Joweri Museveni mówi o możliwym ataku terrorystycznym.
- Wydaje się, że to akt terrorystyczny, ale znajdziemy sprawców
– napisał Museveni na Twitterze.
Eksplozja miała miejsce w obszarze, w którym znajdują się popularne restauracje przy ulicy w dzielnicy Kawempe na północy miasta. Według prezydenta wybuch nastąpił tuż po tym, jak trzy osoby "zostawiły paczkę" na miejscu zdarzenia, która następnie eksplodowała.
- Przezwyciężymy tę zbrodnię tak, jak pokonaliśmy inne, popełniane przez świnie, które nie szanują ludzkiego życia
- podkreślił szef państwa.
AFP zaznacza, że w Ugandzie od godziny 19:00 obowiązuje godzina policyjna w związku z pandemią koronawirusa, ale nie wszędzie jest ona przestrzegana.