Shein pod lupą sądu. Dziś kluczowe posiedzenie

Posiedzenie sądu, pierwotnie zaplanowane na 26 listopada, przełożono na 5 grudnia. Wcześniej informowano, że rząd zamierza wystąpić o trzymiesięczne zawieszenie działalności strony internetowej Shein oraz o to, by jej ewentualne ponowne uruchomienie odbyło się pod określonymi warunkami i nadzorem państwowego regulatora internetu, Arcom.

Władze powołują się na ustawę z 2004 roku o zaufaniu do gospodarki cyfrowej, która pozwala sędziom nakazywać działania zapobiegające szkodom wynikającym z treści publikowanych online. Sąd ma ocenić, czy zawieszenie platformy jest uzasadnione oraz zgodne z prawem unijnym. Jednocześnie prokuratura zapowiedziała, że nie poprze rządowego wniosku.

O co poszło?

Interwencję wszczęto po tym, jak w listopadzie wykryto, iż za pośrednictwem Shein oferowano erotyczne lalki przypominające dzieci oraz broń objętą we Francji restrykcjami. Po ujawnieniu tych nieprawidłowości platforma wstrzymała we Francji sprzedaż towarów od zewnętrznych sprzedawców, czyli usługę marketplace, lecz nadal funkcjonuje strona z produktami własnymi firmy.

Mimo to procedury prawne zainicjowane przez władze są kontynuowane. Rząd w Paryżu twierdzi, że naruszenia na dużych platformach handlowych stały się zjawiskiem systemowym i dąży do wywarcia presji na ich bardziej rygorystyczną kontrolę oferowanych towarów. Z tego powodu zwrócił się o rozpatrzenie sprawy zawieszenia Shein w trybie przyspieszonym.