Strażacy potrzebowali ponad dwóch godzin, by ugasić pożar - poinformowały władze, cytowane przez agencję AP. Przedstawiciel władz Manado Steaven Dandel podał, że służby ratunkowe otrzymały pierwsze wezwanie o pomoc około siedmiu minut po wybuchu pożaru i na miejsce natychmiast wysłano straż pożarną.
Troje mieszkańców doznało poważnych oparzeń.
Jak podała AP, sąsiedzi pomogli uratować kilku pensjonariuszy parterowego budynku.
Ze wstępnego ustaleń policji wynikało, że pożar spowodowała awaria instalacji elektrycznej, później poinformowano jednak, że przyczyna pojawienia się ognia jest nadal badana.(