Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Polak spadł ze skarpy do włoskiego jeziora. Służby znalazły ciało

Polski turysta zginął na północy Włoch, gdy spadł z wysokiej skarpy do jeziora Garda - podała telewizja RAI. Mężczyzna z dwiema innymi osobami brał udział w wycieczce rowerowej i oddalił się od nich, by podziwiać widoki, po czym prawdopodobnie stracił równowagę i wpadł do jeziora.

Do wypadku, jak podano w lokalnym dzienniku telewizyjnym z Lombardii, doszło w piątek w rejonie miejscowości Gargnano w prowincji Brescia.

Reklama

To tam 43-letni Polak wybrał się na wyprawę rowerową. Oddalił się od dwóch kolegów, by podziwiać widok na jezioro Garda. Gdy przez dłuższą chwilę nie wracał, zadzwonili pod numer ratunkowy.

Spadł z 90 metrów do wody

Funkcjonariusze Straży Przybrzeżnej dostrzegli później ciało rowerzysty unoszące się na wodzei bez oznak życia.

Przypuszcza się, że stojąc na skarpie mężczyzna, stracił równowagę i spadł z wysokości około 90 metrów.

Dochodzenie w sprawie wypadku prowadzą karabinierzy.

Źródło: niezalezna.pl, ansa.it, PAP
Reklama