Według gazety "Ouest-France" policja apeluje do mieszkańców miasta o trzymanie się z daleka od miejsca napadu.
Around 5 people have been taken hostage in a bank in #Havre , France . A security perimeter has been established. The suspect has made claims related to Palestine.pic.twitter.com/YjrbURmpwF
— Shark NewsWires (@SharkNewsWires) August 6, 2020
Aktualizacja - godz. 19:53
Napastnik uwolnił dwie osoby - poinformowała miejscowa policja. Na miejscu jest policyjna jednostka specjalna Raid, straż pożarna i karetki pogotowia.
Według policji napastnik to 34-letni mężczyzna, cierpiący na poważne problemy psychiczne.
Policja odgrodziła kordonem okoliczne ulice i apeluje do mieszkańców miasta o trzymanie się z daleka od miejsca napadu. Podejrzewa, że napastnik może mieć przy sobie materiały wybuchowe.
Aktualizacja - godz. 20:35
Uzbrojony napastnik wypuścił już trzech zakładników, ma powiązania z islamistami. W jego rękach pozostają jeszcze trzy osoby - poinformowała miejscowa policja. 34-letni mężczyzna był już wcześniej znany służbom bezpieczeństwa.
"Zidentyfikowaliśmy go. Jest na liście obserwacyjnej agencji bezpieczeństwa wewnętrznego. Wiemy, że został zradykalizowany i cierpi na poważną chorobę psychiczną"
- powiedział Yves Lefebvre, szef związku policyjnego SGP Unite.
Aktualizacja - godz. 21:37
Napastnik wypuścił czwartą osobę - poinformowała miejscowa policja. Uwolnienie odbyło się dzięki działaniom policyjnych negocjatorów.
Aktualizacja - godz. 23:06
Z banku w Hawrze została wypuszczona piąta osoba - podał związek zawodowy policji. Jedna osoba wciąż jest przetrzymywana. Zakładników udało się uwolnić dzięki interwencji negocjatorów.
Na zdjęciach z miejsca zdarzenia widać, jak mężczyzna w różowym swetrze opuszcza budynek banku. Towarzyszy mu funkcjonariusz policji w kasku i kamizelce kuloodpornej - pisze Reuters.
Nie wiadomo, kto jest szóstym zakładnikiem, ani też jakie były motywy porywacza.
Aktualizacja - godz. 23:13
Wszyscy zakładnicy przetrzymywani w banku są już na wolności - poinformowały francuskie media z powołaniem na źródła bliskie śledztwu. Po uwolnieniu ostatniego zakładnika mężczyzna oddał się w ręce policji - podała policja.
Zakładników udało się uwolnić dzięki interwencji policyjnych negocjatorów.
Wciąż nie wiadomo, jakie były motywy napastnika. Wcześniej policja informowała, że jest nim 34-letni mężczyzna, który w przeszłości był związany z dżihadem. Podkreśla się też, że cierpi on na poważną chorobę psychiczną.