Tani sposób na remont domu? Zniszcz go sam, a kasę weź z rekompensat - tak robią Rosjanie
Tani sposób na remont domu? Chyba odkryli go Rosjanie. Na nowe kafelki i okna mają przeznaczać rekompensaty wojenne. Co z tego, że faktycznych strat nie było? Przecież zawsze można je zrobić samemu.
Na początku lipca w miejscowości Biełgorod doszło do serii wybuchów, w których zginęły cztery osoby - obywatel Rosji i trzech obywateli Ukrainy. Rosyjski resort obrony twierdzi, że to za sprawą ukraińskiego nalotu, jednak Ukraina stanowczo zaprzecza oskarżeniom. Na miejscu miały zostać znalezione pociski, których ukraińska armia nie posiada, za to są wykorzystywane przez Rosjan.
Mimo wszystko do zniszczeń doszło, a tamtejsze władze postanowiły uruchomić rekompensaty. Skoro pojawiły się pieniądze, to aż żal nie skorzystać - pomyśleli niektórzy z mieszkańców obwodu biełgorodzkiego. No i wzięli się do pracy.
"Już teraz widzimy, że ktoś zaczyna postrzegać sytuację jako okazję do naprawy kosztem innych źródeł. Ludzie zaczynają tłuc kafelki, wybijać okna"
- twierdzi Wiaczesław Gładkow, gubernator obwodu.
Samorządowiec mówił o tym podczas transmisji na żywo na swojej stronie VKontakte w odpowiedzi na pytanie Rosjanki o odszkodowanie za zniszczone meble, telewizor i lodówkę. Ostatecznie stwierdził, że wszystkie pytania dotyczące rekompensaty będą rozpatrywane "w zależności od dochodów rodziny". Jako przykład niemocy władz podał "ogromne domy z basenami".
Źródło: wp.pl, niezalezna.pl
